Katarzyna Cichopek żegna się z widzami "M jak miłość"! Pokazała "ostatni dzień zdjęciowy"

"M jak miłość" przyniosło Katarzynie Cichopek ogromną rozpoznawalność. Gwiazda popularnego serialu zdobyła masę wiernych fanów, wystąpiła w "Tańcu z Gwiazdami" gdzie poznała miłość swojego życia - Marcina Hakiela, a także została prowadzącą "Pytania na śniadanie". Teraz jednak aktorka pożegnała się z postacią Kingi Zduńskiej i widzami. Na jej Instagramie właśnie pojawiło się... ostatnie zdjęcie z planu.

Katarzyna Cichopek o ostatnim dniu zdjęciowym w "M jak miłość"

Pierwszy klaps na planie "M jak miłość" padł dokładnie 20 lat temu, a uwielbiany serial oglądały całe pokolenia. Znani aktorzy, jak Anna Mucha, bracia Mroczek, Joanna Koroniewska czy Marcjanna Lelek dojrzewali na oczach widzów, a na ekranie mogliśmy zobaczyć całą plejadę gwiazd.

Katarzyna Cichopek, która przez lata wcielała się w postać Kingi Zduńskiej - żony Piotrka i pani domu wielodzietnej rodziny, która nie raz przyprawiła widzów o łzy wzruszenia, czy przyśpieszone bicie serca, właśnie opublikowała w swoich mediach zdjęcie z planu, na którym pozuje ze swoją serialową rodzinką, i pożegnała się z fanami!

Rodzinka jak z obrazka ???? mój ostatni dzień zdjęciowy... przed przerwą ???? do zobaczenia za miesiąc, na planie "M jak miłość" , a przed telewizorami widzimy się normalnie w poniedziałki i we wtorki ❤️

Na szczęście okazało się, że Katarzyna Cichopek, jako Kinga Zduńska, nie żegna się z nami na dobre. Musimy jednak przyznać, że pierwsze słowa wzbudziły lekki niepokój. Gwiazda doskonale wie, jak trzymać w napięciu, a jej fani nie mogą się doczekać, kiedy ponownie ruszą prace na planie.

Zobacz także: Katarzyna Cichopek zaczyna przesadzać? Jej nowe zdjęcie zszokowało internautów! "Wulgarne"

Ekipa "M jak miłość" to prawdziwa rodzina. Katarzyna Cichopek od lat wciela się w rolę Kingi Zduńskiej i jak się okazuje, przez najbliższy czas raczej się to nie zmieni.

Gwiazda opublikowała zdjęcie ze swoją serialową rodzinką i ogłosiła, że to jej ostatni plan zdjęciowy! Na szczęście szybko dodała, że przed przerwą.

Wyobrażacie sobie "M jak miłość" bez Katarzyny Cichopek?