Reklama

Uwaga! Treść artkułu zawiera spoilery.

Reklama

Po tygodniach oczekiwania fani uniwersum wreszcie doczekali się premiery serialu „Gwiezdne wojny: Akolita”, który pojawił się na Disney+. W 5. odcinku widzowie byli świadkami sceny, która złamała im serce.

Od tygodni fani snuli teorie na temat tożsamości mistrza Mae i wielu z nich miało rację – okazało się, że jest to nikt inny jak Qimir Manny’ego Jacinto. Z pewnością odcisnął swoje piętno na serialu, walcząc z różnymi Jedi w tym pełnym akcji odcinku.

Jednak w połowie odcinka sprawy przybierają mroczniejszy obrót, kiedy podczas walki z Jeckim z Dafne Keen, Qimir dźga ją dwukrotnie w klatkę piersiową na oczach jej mistrza Sola (Lee Jung-jae), zanim ujawnia swoją tożsamość.

Kiedy Sol mówi mu, że Jecki był dzieckiem, obwinia Sola, mówiąc mu: „Przyprowadziłeś ją tutaj”.

Qimir mówi Solowi, że zamierza korzystać ze swojej mocy bez odpowiadania przed Jedi i że potrzebuje Akolity. Jednak po zdemaskowaniu musi ich wszystkich zabić.

„Gwiezdne wojny: Akolita”. Co się stało w 5. odcinku?

Na tym jednak nie koniec łamiących serca wydarzeń. Gdy Osha (Amandla Stenberg) i Yord (Charlie Barnett) przybywają, aby uratować sytuację, Yord próbuje zaatakować Qimira, gdy jest odwrócony plecami. Okazuje się, że nie jest wystarczająco szybki, więc Qimir szybko łamie mu kark, udowadniając, że nie zamierza nikogo oszczędzać w walce.

Wielu fanów było zdruzgotanych tym odcinkiem, a jeden z nich napisał na X (wcześniej znanym jako Twitter): „WOAH. Dzisiejszy odcinek był NIESAMOWITY. Absolutnie trzyma w napięciu akcję z poprzedniej odsłony. To najmroczniejsze sceny Gwiezdnych wojen, jakie kiedykolwiek widziałem”.

„W pełni rozumiem, dlaczego jest to ulubiony odcinek serialu Leslye Headland. Nie mogę się doczekać odcinka w przyszłym tygodniu!”, czytamy.

Inny powiedział : „CO DO CHOLERY SIĘ STAŁO??? To było szaleństwo, jedne z najmroczniejszych Gwiezdnych Wojen, jakie kiedykolwiek widzieliśmy. Odcinek 5. jest zarówno ekscytujący, jak i rozdzierający serce. Oni naprawdę to zrobili? Wciąż w szoku”.

Jeszcze jeden dodał : „5. odcinek był niesamowity. Najmroczniejsze Gwiezdne wojny od długiego czasu. Niesamowite bitwy na miecze świetlne. Po prostu fantastyczne”.

Jacinto wcześniej spekulował w rozmowie z mediami o tym, co może wyniknąć z jego postaci, nie zdradzając tego, co miał w zanadrzu.

Powiedział RadioTimes.com: „To trochę samolubny koleś. Wyznacza własną ścieżkę, ma postawę samotnego wilka. Tak naprawdę nie chodzi mu o Jedi, ale też nie chodzi mu o Mae i jej mistrza. Tak naprawdę jest po prostu po prostu próbując przeżyć”.

Dodał: „Na początku, w drugim odcinku, dowiadujesz się trochę o jego filozofii i myślę, że gdy przechodzi przez tę tajemnicę morderstwa z Mae i próbuje uspokoić mistrza Mae, dowiesz się więcej o jego filozofii i tym, w co wierzy .

„Nie mogę powiedzieć, czy stanie się to po stronie Jedi, czy po drugiej stronie, ale jest to interesujące”.

Wygląda na to, że „Gwiezdne wojny: Akolita” zaczyna wywoływać coraz większe emocje wśród widzów. Serial jest dostępny na Disney+.

Zobacz także: Kim jest Jeyne Arryn z 2. sezonu „Rodu smoka”? Kto ją zagrał?

© Immediate Media Company London Limited, 2024. Wszelkie prawa zastrzeżone. Opublikowano po raz pierwszy na RadioTimes.com i republikowano za zgodą Immediate Media Company London Limited. Powielanie w jakikolwiek sposób w jakimkolwiek języku, w całości lub w części, bez uprzedniej pisemnej zgody jest zabronione. Radio Times i logo Radio Times są zastrzeżonymi znakami towarowymi firmy Immediate Media Company London Limited i są używane na podstawie licencji.

Reklama

Zredagował i przetłumaczył Mateusz Sidorek.

Reklama
Reklama
Reklama