Fani długo poczekają na 4. sezon „Bridgertonów”. Showrunnerka tłumaczy
Na Netfliksie w całości pojawił się już najnowszy sezon „Bridgertonów”. Fani mogą z wypiekami na twarzy śledzić losy ulubionych bohaterów. Jednak doniesienia o kontynuacji mogły nieco przerazić widzów. Na 4. sezon trzeba będzie poczekać aż do 2026 roku. Dlaczego?
- Redakcja
13 czerwca druga część 3. sezonu „Bridgertonów” pojawiła się na Netfliksie. Nie jest to koniec historii, ponieważ już wcześniej twórcy potwierdzili, że powstanie przynajmniej jeszcze jedna odsłona. Na początku 2021 roku potwierdzono, że twórcy dostali zielone światło na 4. sezon serii.
Showrunnerka „Bridgertonów” Jess Brownell ujawniła jednak, że widzowie zobaczą kolejne odcinki serialu najwcześniej w 2026 roku. To wywołało lekkie niezadowolenie wśród fanów.
„Pracujemy nad tym, aby sezony pojawiały się szybciej”, powiedziała Brownell „The Hollywood Reporter”. „Ale kręcenie ich zajmuje osiem miesięcy, potem trzeba je zmontować, a potem zdubbingować na każdy język”.
Kontynuowała: „A potem pisanie również zajmuje bardzo dużo czasu, więc pracujemy w tempie dwuletnim, staramy się przyspieszyć, ale gdzieś w tym zakresie”.
Gorzka wiadomość dla fanów „Bridgertonów”. Sezon 4. najwcześniej w 2026 roku
Czekający na 4. sezon „Bridgertonów” fani zastanawiają się, o czym będzie kolejna seria kostiumowego melodramatu Netfliksa. Jak na razie jednak showrunnerka nie przekazała żadnych szczegółów. Widzowie mają już swoje teorie.
Fani spekulują, że następny sezon mógłby skupić się na Benedykcie Bridgertonie, jeśli serial miałby cofnąć się i zachować kolejność książek, ale wraz z wprowadzeniem hrabiego Kilmartin i historii miłosnej Eloise – może to być którykolwiek z nich.
„Możliwe, że nadal będziemy działać nieprawidłowo”, powiedział Brownell wcześniej „The Hollywood Reporter”.
„Jestem bardzo podekscytowany podróżą Benedicta w sezonie 3. Wydawało mi się, że jest za wcześnie, aby się ustatkować. To niezwykle pełna pasji postać i chcieliśmy, żeby przeżył jeszcze kilka przygód, zanim nadejdzie jego sezon”.
Skupiając uwagę na Benedykcie, Luke Thompson z pewnością powstrzymał się od pogłębiania spekulacji.
Zapytany, czy historia miłosna Benedykta może być następna podczas występu w „The View”, Thompson zażartował: „Jak śmiecie zadawać mi tak osobiste pytania?”
Dodał: „Nie wiem. Wiem, że to takie urocze, jedną z najlepszych rzeczy w pracy w telewizji jest to, że możesz naprawdę poznać taką postać w dłuższej formie i powoli ją rozumieć.”
Zobacz także: Kiedy „Sok z żuka 2”? Zdradzamy datę premiery i obsadę kontynuacji hitu Burtona
© Immediate Media Company London Limited, 2024. Wszelkie prawa zastrzeżone. Opublikowano po raz pierwszy na RadioTimes.com i republikowano za zgodą Immediate Media Company London Limited. Powielanie w jakikolwiek sposób w jakimkolwiek języku, w całości lub w części, bez uprzedniej pisemnej zgody jest zabronione. Radio Times i logo Radio Times są zastrzeżonymi znakami towarowymi firmy Immediate Media Company London Limited i są używane na podstawie licencji.
Zredagował i przetłumaczył Mateusz Sidorek.