Alergie uznaje się za jedne z chorób cywilizacyjnych XXI wieku. Reakcje uczuleniowe może wywoływać niemalże wszystko – konkretne jedzenie, kosmetyki, leki, rośliny, a także zwierzęta.

Reklama

Szacuje się, że nawet co dziesiąty człowiek może mieć alergię na białko, które znajduje się w kociej ślinie. O ile problem ten może nie być dotkliwy dla osób, które nie obcują na co dzień ze zwierzętami, o tyle dla miłośników kotów może być poważnym zmartwieniem. Całe szczęście, alergicy mogą spróbować żyć pod jednym dachem z kotem – zwłaszcza, jeżeli należy on do rasy, która uczula jedynie w niewielkim stopniu.

Hipoalergiczny kot?

Od czasu do czasu w mediach pojawiają się informacje o hodowli, w której udało się „stworzyć” nieuczulającego kota. Warto patrzeć na te rewelacje z przymrużeniem oka. Jak potwierdzają specjaliści, nie istnieje rasa kotów, która byłaby w stu procentach hipoalergiczna. Prawdą natomiast jest to, że niektóre koty uczulają znacznie mniej niż inne.

Zobacz także

Za reakcję alergiczną u ludzi odpowiada nie, jak często się mówi, sierść kotów, ale ich ślina. A konkretne znajdujące się w niej białko Fel D1. W związku z tym, że koty należą do szczególnie czystych, regularnie myjących się zwierząt, na ich futrze niemalże zawsze znajdują się cząsteczki śliny. To właśnie dlatego samo pogłaskanie (lub nawet przebywanie w pobliżu) kota doprowadza to reakcji uczuleniowej.

Rasy kotów odpowiednie dla alergików

Decydując się na kupno kota dla osoby uczulonej, zawsze warto ocenić indywidualną reakcję jej organizmu na dane zwierzę. Jakie rasy warto wziąć pod uwagę? Oto nasze propozycje:

Davon rex – kot o bardzo krótkiej sierści, z niewielką skłonnością do linienia. Niezależny na tyle, by bez problemu zająć się sobą, kiedy opiekunowie są poza domem, a zarazem bardzo uczuciowy i mocno przywiązujący się do właścicieli.

Cornish rex – podobnie jak poprzednik, kot ten ma krótką sierść i właściwie nie linieje. Dzięki temu niewiele kociej sierści krąży po mieszkaniu. To kot niezwykle uczuciowy, obdarzający opiekuna ogromem miłości. Niezbyt dobrze czuje się w samotności.

Sfinks – kot niemalże zupełnie pozbawiony futra. Dzięki temu, że sierści w mieszkaniu, w którym żyje sfinks, jest bardzo mało, niewiele jest również alergenów. Mimo to warto pamiętać, że drażniące białko wciąż znajduje się na skórze kota, który myje się tak samo i często, jak przedstawiciele innych ras. Sfinksy są towarzyskie, pogodne, lojalne i bardzo chętne do zabaw.

Kot balisjki – pomimo długiego i gęstego futra, kot ten nie wywołuje silnych reakcji alergicznych. To wszystko dzięki temu, że w jego ślinie znajduje się jedynie niewielka ilość białka Fel D1. Kot balisjki jest wyjątkowo oddany, towarzyski i aktywny – uwielbia długie gonitwy i wszelkiego rodzaju zabawy.

Kot syberyjski i kot neva masquerade – podobnie jak w przypadku kota balijskiego, za obniżone ryzyko reakcji uczuleniowej odpowiada tu niewielka ilość białka Fel D1.

Reklama

Pamiętaj, że rasy te uczulają jedynie mniej niż pozostałe. Żadna z nich nie jest w pełni hipoalergiczna!

Reklama
Reklama
Reklama