Reklama

Rafał Maserak to jedna z tych osób, która z "Tańcem z Gwiazdami" związana jest od samego początku. Raz udało mu się zdobyć Kryształową Kulę a dwa razy zajął drugie miejsce. Największa popularność zyskał dzięki doprowadzeniu do finału Małgorzaty Foremniak - media wiele miesięcy po zakończeniu edycji w której się pojawili spekulowały, że między nimi jest coś więcej niż tylko taniec. Przy okazji kolejnych edycji w których brał udział, pojawiały się doniesienia o kolejnych romansach tancerza z partnerkami. Przypomnijmy: Znajomi odradzają Marczuk związek z Maserakiem

Reklama

W tej edycji Rafał tańczy z Joanną Moro. Od samego początku między tą dwóją wyczuć można chemię, ale oboje stanowczo zaprzeczają, że coś się między nimi dzieje. Ona ma męża, który dzielnie ją wspiera, on natomiast od dłuższego czasu mówi o tajemniczej ukochanej, której póki co nie chce przedstawiać. W rozmowie z magazynem "GRAZIA" Rafał zdradził kilka szczegółów dotyczących wspólnego życia z nową dziewczyną. Zdaniem Maseraka, wymagający i surowy jest tylko na parkiecie dla swoich tanecznych partnerek.

W życiu prywatnym jestem inny. Moja kobieta mówi, że jak w życiu byłbym taki jak na sali, to ona by ze mną nie wytrzymała.
Ona jest tancerką? Nie.
Czyli na sali jesteś katem, a w domu? Misiem i aniołkiem. Przychodzę do domu i tam jest dla mnie ważny spokój i wyciszenie. Bycie z Maserakiem nie jest łatwe, ale taniec to mój zawód. Ja to robię od dziecka i nie wyobrażam sobie, żebym nagle miał przestać

Rafał twierdzi, że media kreują go na podrywacza, co nie jest prawdą. Woli, żeby mówiło się o jego osiągnięciach zawodowych, a nie wymyślonych romansach.

Wkurza mnie łatka podrywacza. Wolałbym, żeby mówili o rzeczach związanych z moim zawodem, osiągnięciami, a nie o tym, czy jestem podrywaczem, Casanovą. Nuda! Pewnie ludzi to kręci, ale mnie męczy. Ludzie zbyt łatwo oceniają. Nie jest przyjemnie, kiedy ktoś wchodzi z butami w twoje życie. - mówi

Dodaj również, że nie chce, żeby jego dziewczyna chciała uczyć się tańczyć, bo to mogłoby zmienić jego stosunek do niej. I jak sam przyznaje - chciałby się wreszcie ustatkować i założyć rodzinę.

Boję się, że mógłbym się wtedy przestać jej podobać. Bo jak uczę, to jestem kimś innym. W domu na pewno nie jestem tak ekspresyjny jak na scenie. Emocje wyrzucam w tańcu. Albo idę pograć w piłkę. Powoli zaczynam myśleć o stabilizacji. Chyba się starzeję. - kończy.

Ciekawi jesteśmy kim jest ta szczęściara dla której Rafał tak się zmienił. Myślicie, że to ktoś związany z branżą?

Zobacz: Miał być romans a jest kryzys. Co łączy Maseraka i Moro?

Reklama

Maserak i Moro mają romans? Te zdjęcia mówią wszystko:

Reklama
Reklama
Reklama