Katarzyna i Paweł Golcowie są małżeństwem od ponad 20 lat. Po studiach Katarzyna Kułaczewska zaczęła pracę Teatrze lalek w Białymstoku, ale po narodzinach pierwszej córki jej życie całkowicie się zmieniło, również to zawodowe, bo straciła pracę. Teraz wraca wspomnieniami do tego czasu i przyznaje czy nie żałuje poświęcenia swojej kariery?

Reklama

Katarzyna Golec szczerze o swojej karierze i życiu u boku męża muzyka!

Katarzyna Kułaczewska i Paweł Golec wzięli ślub 6 października 2001 roku. Para ma na swoim koncie ponad 20-letni staż i wychowują dwie wspaniałe córki Annę i Maję. Oboje są przeciwieństwami, ale udaje im się stworzyć udany związek. Para poznała się w 1999 roku podczas koncertu Golec uOrkiestry w "Piwnicy Zamkowej".

Katarzyna Golec z wykształcenia jest aktorką o specjalizacji lalkarstwo i ukończyła Wydział Sztuki Lalkarskiej na Akademii Teatralnej w Białymstoku. Szybko zaczęła pracować w zawodzie, który był jej wielką pasją, ale po narodzinach pierwszej córki straciła pracę. Katarzyna Golec w rozmowie z "Co za tydzień" nie ukrywa, że to było dla niej trudne doświadczenie, a wręcz była "rozgoryczona". Z perspektywy czasu nie żałuje jednak, że tak potoczyło się jej życie:

Żałowałam. Oczywiście. Skłamałabym, gdybym odpowiedziała inaczej. Miałam żal, że zwolniono mnie z teatru, że mogłam robić przedstawienia, że po to przecież studiowałam, żeby pracować w zawodzie, że to moja pasja. Byłam rozgoryczona. Ale dziś, patrząc na to, co mam w zamian, wiem, że to była dobra droga. Mam wspaniałe dwie córki. - dodała żona Pawła Golca.

Żona Łukasza Golca prywatnie poświęciła się rodzinie, a zawodowo działa też w fundacji braci Golec. Katarzyna Golec zdaje sobie sprawę, że jej rola w rodzinie i wkład w karierę męża był naprawdę duży:

Nie chcę urazić mojego męża, ale na pewno motorem napędowym całej rodziny jestem ja. (...) Ale tak, uważam, że mój wkład w karierę mojego męża, mimo że nie na scenie, jest olbrzymi - powiedziała Katarzyna Golec w rozmowie z "Co za tydzień".

VIPHOTO/East News

Zobacz także: Bracia Golec mają piękne żony. Czym się zajmują piękne blondynki, które skradły serca muzyków?

Zobacz także

Katarzyna Golec przyznaje, że często słyszy pytania o życie z muzykiem, którego często nie ma w domu. Odpowiedź mogła być tylko jedna:

Czasem ludzie pytają: 'Jak ty wytrzymujesz takie życie? Męża cały czas nie ma w domu'. Ale my nie znamy innego życia. Takie było od samego początku. Nasze życie tak po prostu wygląda. Mamy ciągle otwarte walizki. Nie opłaca się ich chować do szafy. Szybkie pranie i pakowanie z powrotem

Żona muzyka nie ukrywa, że zdawała sobie sprawę z tego, jak będzie wyglądało życie z muzykiem:

Kiedy Paweł mi się oświadczył, przyznaję, że trochę się wahałam. Wiedziałam już, że związek z muzykiem nie jest łatwy: wraca w nocy z koncertu, rano, kiedy ja idę do pracy, śpi - mówiła jakiś czas temu na łamach "Twojego Stylu" Katarzyna Golec.

Instagram / pablogolec
TRICOLORS/East News

Instagram / pablogolec

ADAM JANKOWSKI/REPORTER

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama