Reklama

Marcin Wrona to wieloletni korespondent "Faktów" TVN w Stanach Zjednoczonych. Właśnie przekazał za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych bardzo niepokojące informacje. Dziennikarz przyleciał do Polski, żeby pomóc chorym rodzicom, ale niestety... sam trafił do szpitala.

Co się stało i w jakim stanie jest Marcin Wrona? Sprawdźcie szczegóły.

Zobacz także: Tomasz Lis ponownie trafił do szpitala! Chodzi o problemy z sercem

Marcin Wrona z "Faktów" TVN trafił do szpitala

Marcin Wrona już od 15 lat jest korespondentem "Faktów" TVN w Stanach Zjednoczonych. Mieszka tam razem z rodziną, ale w Polsce są jego rodzice, do których przyleciał kilka dni temu. Z wpisów w mediach społecznościowych dziennikarza wynika, że rodzice prezentera, mają problemy ze zdrowiem.

Kilka dni temu Marcin Wrona opublikował poruszający post, do którego dołączył zdjęcie z rodzinnego domu w Krakowie.

Wizyty w Polsce zawsze były powodem do radosnych wpisów, zdjęć ... Teraz głównie milczę, ale chciałem się podzielić tym zdjęciem, zimowy widok z okien mieszkania rodziców, taki jak dziesiątki lat temu, gdy wszystko było inne... - czytamy w poście Marcina Wrony.

Niedługo potem okazało się, że również ze zdrowiem Marcina Wrony nie jest najlepiej. Korespondent "Faktów" wylądował w szpitalu. Zamieścił zdjęcie z pobytu w placówce medycznej i dodał:

Przyleciałem do Polski żeby pomoc chorym rodzicom, a właśnie sam trafiłem do szpitala. Brawo ja ☹️ #szpital #choroba #pech - napisał pod fotografią ze szpitala, Marcin Wrona.

Dziennikarz nie wyjawił jednak, dlaczego znalazł się w szpitalu i w jakim jest stanie. Pod postem pojawiło się mnóstwo słów wsparcia od Internautów.

- Dużo zdrowia ????????

- Będzie dobrze????zdrowia ????

- Zdrówka panie Marcinie ✊

- Trzymam kciuki - piszą Internauci.

My również życzymy dziennikarzowi i jego rodzicom szybkiego powrotu do zdrowia.

Marcin Wrona przyleciał do Polski, żeby pomóc chorym rodzicom. Niestety, sam trafił do szpitala. Dziennikarz nie wyjawił jednak, co się stało.

Reklama
Reklama
Reklama