To był naprawdę wyjątkowy wieczór dla Anny i Roberta Lewandowskich. W poniedziałek, 29 listopada, we Francji odbyła się wielka gala magazynu "France Football", podczas której wręczono "Złotą Piłkę" dla najlepszego piłkarza 2021 roku. Wśród nominowanych do nagrody był Robert Lewandowski. "Lewemu" towarzyszyła m.in. ukochana żona i to właśnie ona zaliczyła małą "wpadkę" podczas przemowy piłkarza. Wszystko nagrały kamery!

Reklama

Anna Lewandowska chowa telefon na gali "Złotej Piłki"

Wczoraj wieczorem wszyscy fani Roberta Lewandowskiego mocno trzymali kciuki, żeby "Złota Piłka" trafiła właśnie w jego ręce. Eksperci wskazywali, że to właśnie Polak najbardziej zasłużył na zwycięstwo w prestiżowym plebiscycie. Niestety, dziś wiemy już, że nagrodę otrzymał Leo Messi, a Robert znalazł się na drugim miejscu.

Kochanie dla mnie jesteś najlepszy! Jestem z Ciebie zawsze dumna!
Kocham Cię❣️- wynik plebiscytu komentowała Anna Lewandowska.

Podczas gali "France Football" Robert Lewandowski odebrał jednak inną nagrodę. "Lewy" otrzymał statuetkę dla "Napastnika Roku" i to właśnie podczas jego przemowy kamery nagrały Annę Lewandowską.

Zobacz także: Złota Piłka 2021: Anna Lewandowska zachwyciła stylizacją. I te czułości z Robertem Lewandowskim!

FRANCK FIFE/AFP/East News

Robert Lewandowski w trakcie przemowy dziękował swoim fanom, kolegom z klubu i rodzinie, która go wspiera. Piłkarz na scenie mówił o ukochanej żonie, mamie i siostrze, które towarzyszyły mu na wielkiej gali.

Zobacz także

Dziękuję mojej mamie, mojej siostrze, żonie. bo to wsparcie znaczy dla mnie bardzo wiele. Dzięki tej miłości jestem wciąż lepszy- mówił Robert Lewandowski.

W czasie kiedy Robert Lewandowski przemawiał jego żona postanowiła wyjąć telefon i nagrać to, co dzieje się na scenie. Nie spodziewała się jednak, że w tej chwili kamery będą zwrócone właśnie na nią...

Zobacz także: "Złota Piłka 2021": Tak Anna i Robert Lewandowscy bawią się przed galą

FRANCK FIFE/AFP/East News

Po chwili Anna Lewandowska dostrzegła, że jest nagrywana i szybko schowała telefon. To było naprawdę urocze! Widać, że trenerka bardzo cieszyła się z sukcesu męża i chciała mieć pamiątkę z jego występu na scenie. Tak zachowałby się chyba każdy z nas!

Zobaczcie sami, jak to wyglądało! (Annę Lewandowską zobaczycie w 1:30 minucie nagrania).

Reklama

Zobacz także: Ania i Robert Lewandowscy nigdy wcześniej nie mówili tego o sobie publicznie!

Reklama
Reklama
Reklama