Reklama

Katarzyna Zielińska i Wojciech Domański już od dwóch lat tworzą udany związek. Aktorka wielokrotnie wspominała, że wreszcie czuje się szczęśliwa. I chociaż wszyscy tylko czekają na ogłoszenie przez nich daty ślubu, to Zielińska wcale nie zamierza zmienić stanu cywilnego. Aktorka wykorzystuje teraz swoje „pięć minut” i nie chce zakładać rodziny, a tym bardziej zachodzić w ciążę.

Reklama

- Jest nawet presja, ale ja się jej nie daje- stwierdza w rozmowie z „Super Expressem” Zielińska.

Gwiazda najwyraźniej nie miała zbyt miłych wspomnień z przygotowań do filmu „Listy do M.”, gdzie wciela się w postać ciężarnej Betty. Okazuje się, że Zielińska przez miesiąc nosiła pod bluzką sztuczny brzuszek, żeby dobrze wypaść w nowej roli.

- To niezłe przeżycie dostać na miesiąc wcześniej taki rekwizyt, żeby zobaczyć jak to leży, jak się z tym chodzi, to ciekawe przeżycie. Moja siostra żartowała nawet, że wylądowałam w jednym worku z koleżankami, które są naprawdę w ciąży- żartuje aktorka.

Reklama

Wygląda więc na to, że Zielińska bardzo starannie przygotowuje się do każdej roli…

Reklama
Reklama
Reklama