Reklama

Zbigniew Wodecki przegrał walkę z rozległym udarem mózgu i zmarł w wieku 67 lat. Ostatnio jego grób postanowił odwiedzić były manager Krzysztofa Krawczyka, a prywatnie też przyjaciel Zbigniewa Wodeckiego, Andrzej Kosmala. Na facebooku postanowił udostępnić zdjęcie mogiły. Uwagę przykuwa jeden szczegół. Nie każdy decyduje się na taką rzecz na grobie swoich bliskich.

Reklama

Tak wygląda grób Zbigniewa Wodeckiego

Zbigniew Wodecki został pochowany w rodzinnym grobowcu na cmentarzu Rakowieckim w Krakowie. Choć nie ma go dzisiaj z nami, to pamięć o nim wciąż jest w jego wspaniałych utworach. Ostatnio jego grób odwiedził Andrzej Kosmala, który był managerem Krzysztofa Krawczyka, a także przyjacielem Zbigniewa Wodeckiego. Przyjaciel muzyków postanowił udostępnić zdjęcia grobu Zbigniewa Wodeckiego na swoim Instagramie. Andrzej Kosmala zamieścił też emocjonujący wpis.

- Dzisiaj przy grobie mego Przyjaciela Zbigniewa Wodeckiego. Nie musiałem tego czynić za Krzysztofa, bo oni już tam są razem i śpiewają w niebiańskim chórze! - czytamy na Facebooku.

Zobacz także: Zbigniew Wodecki o swojej karierze: "Gdyby ojciec mnie nie lał, toby nic ze mnie nie było"

Pod postem byłego managera Krzysztofa Krawczyka pojawiły się komentarze od osób, które do dziś pamiętają o twórczości obu artystów.

- Wspaniali Artyści grają piękne koncerty dla Aniołów... Na zawsze w naszych sercach. Ich muzyka nigdy nie przeminie... ????

- O wiele lat za wcześnie. Wielka strata, wielka szkoda.

- Zostały ich piosenki, które są nieśmiertelne.

- Wspaniały artysta i człowiek

- czytamy w komentarzach.

VIPHOTO/East News

Zobacz także: Kim są dzieci i wnuki Zbigniewa Wodeckiego? Co robią dziś bliscy wybitnego muzyka?

Reklama

Na nagrobku widnieją również takie napisy jak: "Wybitny Artystka" czy "Wspaniały człowiek", jednak największą uwagę przykuwa duże oprawione w ramkę czarno białe zdjęcie muzyka, które leży wśród kwiatów i zniczy. O tym pięknym uśmiechu nigdy nie zapomnimy...

Albin Marciniak/East News
GERARD/REPORTER
Reklama
Reklama
Reklama