Sama obsada filmu „Zaułka koszmarów” już gwarantuje ogromne emocje na najwyższym poziomie: Bradley Cooper, Cate Blanchett, Rooney Mara, Toni Collette, Willem Dafoe, David Strathairn, Richard Jenkins, Ron Perlman. To dzięki nim opowieść o obwoźnym wesołym miasteczku oraz mamieniu wielkomiejskich bogaczy przez chytrego iluzjonistę ma zarówno głębię, jak i pozwala się dobrze bawić. A do tego niepowtarzalna atmosfera, z której słyną filmy Guillermo del Toro. „Zaułek koszmarów” już kinach!

Reklama

O czym jest film "Zaułek koszmarów"?

Akcja rozgrywa się w USA ery Wielkiego Kryzysu w dwóch odmiennych, a jednak podobnych do siebie światach: obwoźnym lunaparku oraz hotelach i willach bogaczy z Nowego Jorku. Główny bohater, charyzmatyczny Stanton Carlisle (Bradley Cooper), początkowo chce tylko odciąć się od przeszłości, więc dołącza do tułającej się po Stanach trupy, w której nikt nie pyta o przeszłość i która czaruje oraz zadziwia prowincjonalną publiczność. Wśród jej członków spotyka niezwykłe małżeństwo: widzącą przyszłość Zeenę (Toni Collette) oraz jej męża, byłego telepatę, Pete’a (David Strathairn), który uczy go podstaw tego tajemniczego i – jak się okazuje – niebezpiecznego fachu.

Stanton jest zdolnym i utalentowanym uczniem. Wraz z postępami w trudnej sztuce iluzji rosną też jego ambicje. Chce wreszcie odmienić swoje pechowe życie. Pomóc ma mu w tym szlachetna i zakochana w nim Molly (Rooney Mara). Razem opuszczają objazdowe wesołe miasteczko i zaczynają wykorzystywać naiwność wielkomiejskich elit, aby się wzbogacić. Molly czuje się nieswojo, gdy przekraczają kolejne granice przyzwoitości i moralności, tymczasem zaślepiony ambicją Stanton nie potrafi się pohamować. Podejmuje niebezpieczną grę z tajemniczą psychiatrą (Cate Blanchett) oraz decyduje się mamić za grube pieniądze groźnego finansowego potentata (Richard Jenkins). Czy zdoła się opamiętać, zanim będzie za późno?

mat. prasowe


Filmowy „Zaułek koszmarów” to adaptacja fatalistycznej powieści Williama Lindsaya Greshama z 1946 roku o tym samym tytule. Książka o charyzmatycznym kombinatorze pochłoniętym niekontrolowaną ambicją przybliża makabryczny, a zarazem głęboko ludzki świat objazdowych sztukmistrzów. Del Toro postawił na neo noir stylizowany na klasyczne amerykańskie kino sprzed ponad pół wieku. Bradley Cooper prezentuje się jak gwiazda filmowa z lat 30 XX wieku, a Cate Blanchett została sportretowana w taki sposób, jak robiło się to z wielkimi damami tamtego okresu kinematografii.

– Uwielbiam noir za nastrój i emocje. Chcę, aby to był współczesny odpowiednik filmów, o jakich ludzie mówią, że takiego kina już się nie robi. Ten film jest hołdem dla filmowego stylu i chcieliśmy, żeby sprawiał wrażenie realności – opowiada reżyser i scenarzysta, Guillermo del Toro.

mat. prasowe

Dlaczego warto zobaczyć film "Zaułek koszmarów"?

„Zaułek koszmarów” warto obejrzeć już dla samej plejady gwiazd, które współtworzą ten wciągający film. Poza znakomitym Bradleyem Cooperem, który bezbłędnie balansuje między charyzmą i showmaństwem a wrażliwością i głęboko skrywanymi słabościami; między ambicją a wyrachowaniem swojego bohatera, jest tu całe mnóstwo wybitnych ról drugoplanowych. Poza znakomitym aktorstwem można się zachwycać dopracowanym i nieoczywistym scenariuszem, wciągającą historią ze wspaniałym wprowadzeniem, kilkoma punktami zwrotnymi i doskonale wyważoną dramaturgią oraz emocjonującą i trzymającą w napięciu akcją. Jest też mroczny klimat kina noir, pokryta patyną scenografia i masa ekscentryków, którzy przewijają się przez ekran, współtworząc tę niesamowitą, charakterystyczną dla kina del Toro atmosferę.

mat. prasowe


Mimo że reżyser podążył w nowym kierunku, to klimat jego filmu oraz pociągająca mieszanka kina grozy z dramatem podszytym głębszą refleksją na temat natury człowieka i otaczającego go świata sprawiają, że bardzo szybko można rozpoznać, kto stoi za tym dziełem. Jakby przywróconym nam z zamierzchłych czasów starego, dobrego kina, a jednocześnie bardzo aktualnym i uniwersalnym. „Zaułek koszmarów” to piękny, mądry, pełen pasji film, który budzi emocje, skłania do refleksji, bawi niesztampowym humorem oraz intryguje niepodrabialną wyobraźnią i stylem twórcy.

Zobacz także
Reklama

"Zaułek koszmarów" już w kinach!

mat. prasowe
Reklama
Reklama
Reklama