Zaskakujące opinie o restauracji Roberta Lewandowskiego: "Wszystkie zamówienia osobiście przynosił"
Robert Lewandowski karmiący cudze dzieci, przynoszący jedzenie do stolików, ucinający sobie pogawędki z klientami, a nawet gotujący z Anną Lewandowska na kuchni! Wyobrażacie sobie to? Zobaczcie najlepsze komentarze o restaurację sportowca! Ale czy prawdziwe?
Na początku października w samym sercu Browarów Warszawskich swoją własną restaurację otworzył Robert Lewandowski! "Nine's", która ma aż trzy kuchnie, cukiernię, bar, a także tłocznię mleka migdałowego, przyjęła już pierwszych gości i z pewnością na stałe zapisze się na kulinarnej mapie fanów sportu. Co więcej w internecie nie brakuje recenzji na temat lokalu - jednak ci, którzy faktycznie chcą przekonać się o smaku serwowanego tam jedzenia, muszą przekonać się na tym na własnej skórze. Dlaczego? Internauci postanowili strollować restaurację Roberta Lewandowskiego, a my musimy przyznać, że zrobili to naprawdę po mistrzowsku. Zobaczcie najlepsze komentarze!
Internauci trollują restaurację Roberta Lewandowskiego! Najlepsze komentarze
Robert Lewandowski to nie tylko wybitny piłkarz, ale i prawdziwy biznesman. Sportowiec postanowił zainwestować w kolejny biznes i otworzył własną restaurację. "Nine's" serwuje kuchnię amerykańską, a ceny w tym lokalu naprawdę zaskakują. Jednak jeszcze bardziej zaskakująca jest wyobraźnia internautów, którzy postanowili nieco ośmieszyć restaurację męża Anny Lewandowskiej.
- Polecam pyszne jedzenie i Pan Robert Lewandowski wraz z żoną zrobili sobie ze mną zdjęcie i zjedli ze mną kolację ❤️❤️ Mega ludzie, mega przeżycie. Dostałam koszulkę z autografem, a od Ani miesiąc darmowych treningów. Innym razem jak byłam, to Pan Robert osobiście podał mi jedzenie i zapytał czy smakowało. Jestem mega zadowolona. W restauracji spotkałam Majkę Jerzowską i Wiśniewskiego, więc kilka autograf zgarnęłam
- Było świetnie, lecz opłacanie rachunku nas totalnie zaskoczyło. Z kuchni przyszedł sam pan Robert Lewandowski, zależało mu na gotowce. My chcemy płacić a pan Robert ni stad ni z owad pyta „czy chcieli byśmy zobaczyć borsuka?". My zdziwieni zapytaliśmy jakiego Borsuka, a pan Robert „tego co jajami o szybę stuka” i uciekł z pieniędzmi. Byliśmy zaskoczeni ale było w pytę. Życzymy wygrania Złotej Piłki Panie Robercie!!!
Zobacz także: Anna Lewandowska pokazała urocze zdjęcie Roberta Lewandowskiego z córeczkami! "Lewy tatuś"
Internauci postanowili zrobić sobie żarty również z tego, że w restauracji jedzenie nie tylko przygotowuje, ale i serwuje Robert Lewandowski. Wyobrażacie sobie piłkarza, który karmi wasze dzieci? Musimy przyznać, że takiej wyobraźni możemy tylko pozazdrościć. Nie zabrakło oczywiście prześmiewczych komentarzy dotyczących cen w "Nine's" i podawanej tam kuchni.
- Bardzo dobre, Pan Robert świetnie gotuję, kiedy kelnerka się źle poczuła przyszedł do stolika osobiście i przyniósł zamówienie, życząc smacznego !
- Brak tradycyjnych polskich dań takich jak kebab
- Jak dla mnie miejsce super. Zaskoczony jestem najbardziej tym że w oczekiwaniu na dania główne, do stolika podszedł Pan Robert i własnoręcznie przygotował nam przystawki i zaserwował wino. Najlepsze były kanapki z pasztetem i pomidorem, narzeczona zachwycona była natomiast drażami korsarz, które ponoć własnoręcznie kulała Pani Anna. Miejsce godne polecenia, ceny według mnie umiarkowane. Za wspomniane kanapki, draże, dwie lampki jabłka sandomierskiego, flaki i makaron z kaszą zapłaciliśmy 429 zł.
- Ogromny szacunek dla Pana Roberta, który codziennie dojeżdża z Niemiec po treningach, żeby zająć się swoją knajpką. Podczas ważnych spotkań reprezentacji (Poooolska goooooła!) w kuchni urzęduje Pani Ania, prawdziwa gospodyni, nie od parady. Cieszymy się, że Państwo Lewandowscy nie wyzyskują personelu. Prawdziwie rodzinna atmosfera, mam nadzieję, że właściciel obniży Państwu Lewandowskim czynsz, bo szkoda byłoby żeby to miejsce zniknęło z kulinarnej mapy Warszawy.
- Byłam z narzeczonym, już od progu pan Robert z żoną sprzeczali się, które z nich odprowadzi nas do stolika. Ostatecznie zostaliśmy we czwórkę, pan Robert ciągle zagadywał, polecał i donosił kolejne dania, opowiadał i absorbował. Jeśli liczycie na romantyczny wieczór we dwoje to nie tu, Lewandowskich trudno się pozbyć :(