Reklama

Paulina i Jakub Rzeźniczakowie chętnie relacjonują swoje życie w mediach społecznościowych i starają się przy tym nie pomijać trudniejszych momentów. Fani bardzo doceniają ich naturalność i oraz śmielej im kibicują. Teraz niestety piłkarz zamieścił na Instagramie przejmujący wpis, wspominając o śmierci nienarodzonego dziecka! "Każdy nosi za sobą jakiś ciężar. Dlatego kibicuje wam z całego serca" - piszą fani.

Reklama

Poruszyło mnie wyznanie Jakuba Rzeźniczaka

W 2022 roku Jakub Rzeźniczak poślubił Paulinę, która dotychczas nie była znana w show-biznesie. Zakochani pobrali się po niedługim stażu związku i na start musieli stawić czoła poważnym wyzwaniom. Był to czas, w którym na piłkarza wylewała się fala hejtu, m.in. dlatego, że chwalił się życiem u boku nowej partnerki tuż po stracie synka. Z początku internauci byli negatywnie nastawieni do relacji Kuby i Pauliny, a ją samą próbowali ostrzegać przed mężem, twierdząc, że ich małżeństwo i tak szybko się rozpadnie.

Oni jednak na każdym kroku udowadniali, że połączyła ich prawdziwa miłość, której dopełnieniem jest córeczka Antosia. Dziś oboje chętnie pokazują w sieci rodzinne życie i w końcu cieszą się aprobatą ze strony odbiorców. W miniony piątek Paulina zamieściła wyjątkową relację, pokazując kadry z salonu sukien ślubnych, w którym wybrała swoją kreację do ślubu. Przyznała, że był to dla niej bardzo emocjonalny moment.

Dzisiaj jadę w miejsce, które wiąże się z wieloma wspomnieniami. Jadę w odwiedziny. Na samą myśl, aż mam takie delikatne dreszcze, dlatego że to był też trudny moment, a nawet bardzo
Jakub Rzeźniczak wdał się w dyskusję z byłą partnerką
Jakub i Paulina Rzeźniczakowie www.instagram.com/jakubrzezniczak25

W sobotę, już bladym świtem, do słów żony odniósł się Jakub, wspominając czas, do którego ta nawiązała. Przypomniał, że niemal w jednym momencie stracił syna, a następnie nienarodzone dziecko, którego miał doczekać się z Pauliną. Przyznał, że chociaż był to dla nich niezwykle trudny moment, dziś pozwala im bardziej docenić to, co mają.

Wczoraj, gdy słuchałem słów mojej żony, łzy leciały po moich policzkach. Z jednej strony przypomniałem sobie, jak ciężki był to dla nas czas, bo w przeciągu miesiąca straciłem syna, by chwilę potem stracić nasze nienarodzone maleństwo. Z drugiej - jeszcze bardziej uświadomiłem sobie, w jak wspaniałym momencie jesteśmy teraz oraz jak cudownych ludzi na naszej drodze postawił nam wtedy los

W opisie Jakub Rzeźniczak zwrócił się też bezpośrednio do fanów, przypominając im, że po burzy zawsze wychodzi słońce.

Jeszcze będzie pięknie, pamiętajcie. Życie jest ciężkie, czasami nawet bardzo, ale gdy mocno wierzysz i starasz się każdego dnia być lepszym człowiekiem, to po każdej burzy wychodzi słońce

Poruszeni wpisem piłkarza internauci, zasypali post ciepłymi słowami wsparcia. Niektórzy wprost przyznali, że choć z początku nie wierzyli w miłość Kuby i Pauliny, dziś trzymają za nich kciuki.

Pomimo przeciwności losu, jesteście przykładem na to, że... BYŁO WARTO
Myślę sobie, że wiele w życiu piwa naważyłeś.., ale los się do Ciebie uśmiechnął i spotkałeś taką kobietę, która odnalazła w Tobie dobro
W życiu nic nie dzieje się bez przyczyny. Musieliście się odnaleźć
Każdy nosi za sobą jakiś ciężar. Dlatego kibicuje wam z całego serca

Cieszymy się, że dziś Jakub i Paulina wiodą spokojne życie.

Reklama

Zobacz także: Jakub Rzeźniczak poruszył temat zdrowia córki. Wrócił do bolesnej straty

Reklama
Reklama
Reklama