Reklama

Na początku lutego media obiegła wstrząsająca informacja o śmierci Mateusza Murańskiego. Celebryta został znaleziony martwy w swoim mieszkaniu, o czym dowiedzieliśmy się 8 lutego. Gwiazdor, który zasłynął rolą Adka w hitowym serialu "Lombard. Życie pod zastaw" miał zaledwie 29 lat. Wkrótce w sieci pojawiło się wiele zagadkowych doniesień na temat przyczyn śmierci mężczyzny, do których odniósł się jego ojciec, Jacek Murański. Teraz pogrążony w żałobie tata opowiedział o trudnym okresie, jaki przeżywa i odniósł się do pośmiertnego sukcesu syna.

Reklama

Ojciec Mateusza Murańskiego mówi o wyczynie syna: "Chociaż nie ma Ciebie fizycznie..."

Zmarły na początku lutego Mateusz Murański wystąpił w filmie Jerzego Skolimowskiego, "IO". Warto przypomnieć, że produkcja polskiego reżysera bije się w tym roku o Oscary. Tytuł już został nagrodzony przez lokalnych krytyków, którzy przyznali produkcji wyróżnienie podczas gali rozdania Orłów. Sukces syna skomentował Jacek Murański.

Zobacz także: Narzeczona Mateusza Murańskiego zabrała głos po śmierci ukochanego. "Oczy mówią wszystko"

Facebook/Mateusz Murański, Gałązka/Akpa

Nasz Najukochańszy synku. Wczoraj film Mistrza Jerzego Skolimowskiego "IO" z Twoim udziałem tryumfował na gali POLSKIEJ AKADEMII FILMOWEJ ORŁY 2023. Chociaż nie ma Ciebie fizycznie, to wiemy, że spoglądasz na ten również Twój sukces z góry i dzięki Stwórcy możemy wspólnie duchowo kontemplować te wzruszające momenty — napisał w mediach społecznościowych.

Już w nocy z niedzieli na poniedziałek (12 na 13 marca) dowiemy się, czy film z udziałem celebryty otrzyma najbardziej prestiżową nagrodę świata kina. Śmierć młodego gwiazdora to temat, którym nadal żyją media. Niedawno koledzy Mateusza Murańskiego uczcili pamięć po zmarłym zawodniku freak fightów.

Zobacz także: Jacek Murański po raz pierwszy o śmierci syna. Mówi o przyczynie zgonu Mateusza Murańskiego

Reklama

Niedawno opublikowano nowe ustalenia w sprawie śmierci Mateusza Murańskiego. Jego ojciec, Jacek Murański, przez długi czas nie wypowiadał się na temat rodzinnej tragedii, ale ostatnio udzielił poruszającego wywiadu, w którym m.in. wyjawił, jaka była prawdopodobna przyczyna śmierci Mateusza Murańskiego.

Patomorfolog powiedział mi, że przyczyną zgonu Mateusza mogło być gwałtowne zatrzymanie akcji serca prawdopodobnie z powodu uduszenia w połączeniu z ekstremalnym nocnym bezdechem, na który od wielu lat chorował, ale lekarka nie rozwinęła tego, szczegółowe wyniki sekcji zwłok będą za około pół roku. Wiemy, że w jego żołądku nie znaleziono żadnych lekarstw. W domu nie było żadnego oxycodonu. Boli mnie, że pamięć po Mateuszu jest hańbiona podawaniem kłamliwych informacji- wyznał w wywiadzie dla salon24.pl.

AKPA/Kurnikowski
AKPA/Podlewski
Reklama
Reklama
Reklama