Wzruszające słowa księdza na pogrzebie Janusza Rewińskiego. Tak wyglądało ostatnie pożegnanie aktora
7 czerwca odbył się pogrzeb Janusza Rewińskiego. Podczas kazania z ust księdza padły poruszające słowa.
Śmierć Janusza Rewińskiego dla wszystkich była ogromnym szokiem. Był wspaniałym aktorem, który cieszył się wielkim uznaniem nawet po tym, jak wycofał się z życia medialnego. Dziś gwiazdor wyruszył w swoją ostatnią drogę, w otoczeniu najbliższych krewnych i przyjaciół. Podczas mszy nie brakowało wzruszeń, a szczególnie słowa duchownego doprowadziły wielu do łez.
Wzruszające słowa księdza na pogrzebie Janusza Rewińskiego
Odejście gwiazdy, którą latami mogliśmy oglądać na szklanym ekranie, zawsze wiąże się z ogromnymi emocjami nie tylko wśród jej najbliższych. Na śmierć Janusza Rewińskiego rzesza Polaków nie była przygotowana, co pokazują choćby nieustannie spływające kondolencje i słowa pełne żalu. Smutną wiadomość przekazał 4 czerwca syn aktora, jednak jak się okazało, ten zmarł tak naprawdę 1 czerwca.
Dziś natomiast odbyło się ostatnie pożegnanie prawdziwej legendy. W jednym z warszawskich kościołów na Wawrze zebrał się tłum żałobników... nie tylko krewnych, ale i przyjaciół czy współpracowników. Wszyscy chcieli towarzyszyć Januszowi Rewińskiemu w ostatniej drodze. Podczas mszy odczytano list od samego prezydenta, Andrzeja Dudy, ale nie zdołał on wywołać tak wielu łez, co słowa księdza.
Podczas kazania duchowny przypomniał, że wcale nie ma ludzi niezastąpionych, a Janusz Rewiński jest właśnie jednym z tych, którego niepowtarzalnej osobowości zwyczajnie nie da się zamienić.
To nieprawda, że nie ma ludzi niezastąpionych. Nie było i nie będzie drugiego takiego Janusza. Już nie będzie można cieszyć się jego obecnością
Ksiądz podkreślił także, że Janusz Rewiński kochał życie i choć dziś tak wielu go opłakuje, on wybrał na siebie inny plan.
Janusz kochał życie i bardzo się go kurczowo trzymał, ale chciał już wracać do tego świata. Wybrał życie wieczne
Super Express poinformował, że podjęto decyzję o pośmiertnym uhonorowaniu Rewińskiego odznaczeniem za wybitne zasługi artystyczne. Po mszy kondukt żałobny ruszył w kierunku lokalnego cmentarza. Łączymy się w bólu z pogrążonymi w żałobie bliskimi Janusza Rewińskiego.
Zobacz także: Joanna Kurowska żegna Janusza Rewińskiego. "Zawsze szedł pod prąd"