Cztery miesiące temu Anna Wyszkoni po raz drugi została mamą. Na świecie pojawiła się wówczas córeczka piosenkarki i jej partnera Macieja Durczaka. Macierzyństwo nie wpłynęło jednak na życie zawodowe artystki, która dość szybko wróciła do życia publicznego i na scenę. Była wokalistka zespołu Łzy przyznaje w rozmowie z radiem RMF FM, że po urodzeniu dziecka miała dość siedzenia w domu. Na szczęście dla niej, teraz się to zmieni. Wyszkoni lada dzień rusza w letnią trasę koncertową.

Reklama

- Ja może nie tyle, że popadłam w depresję, bo kiedy rodzi się dziecko, człowiek jest tak pochłonięty maleństwem, że nie czuje się niedosytu, ale najgorszy był ostatni miesiąc ciąży, kiedy już siedziałam w domu bezczynnie. Było już dosyć ciężko z poruszaniem się i aktywnym trybem życia. A potem, kiedy urodziła się Pola, brakowało mi fanów, sceny, śpiewania. Teraz jestem zdecydowanie bardziej spełniona.

Zabawne. Zupełnie podobne podejście do tego tematu ma Sonia Bohosiewicz, która już tydzień po porodzie zasiadła w jury "Bitwy na głosy", za co skrytykowała ją Anna Popek. Przypomnijmy: "To jakiś skrajny przypadek"

Ciekawe z kim Ania zostawi swoje dziecko na czas nieobecności? Na pewno opieka męża odpada, bo jak wiadomo, jest również jej menadżerem.

Reklama

Zobacz także
Reklama
Reklama
Reklama