Kolejny odcinek "Sanatorium miłości" już za nami! W najnowszej odsłonie show Barbara wybrała się na romantyczną randkę z Waldemarem i wszyscy uczestnicy show bawili się w parku rozrywki. Odcinek rozpoczął się od niezbyt przyjemnej rozmowy Wiesi i Steni- panie sprzeczały się m.in. o ubrania. Wiesi nie spodobała się nowa marynarka współlokatorki. Co więcej, Wiesia powiedziała wprost, że nie wierzy Steni, która powiedziała, że zanim wróci do domu zamierza odwiedzić Władka w jego domu.

Reklama

Nie wierzę w to, co mówisz- mówiła Wiesia. Wszystko czas pokaże.

Ale w co nie wierzysz? Że jadę z nim do domu? To jest twoja ocena nas- odpowiedziała wyraźnie urażona Stenia.

Wiesia później przyznała, że chce wrócić do domu ponieważ już nie może znieść Steni! Co jeszcze działo się w programie? Zobaczcie naszą relację!

Randka Barbary i Waldemara w "Sanatorium miłości"

Kuracjuszem tygodnia został Barbara! Kobieta na randkę zaprosiła Waldemara. Później wszyscy uczestnicy "Sanatorium miłości" ćwiczyli na zajęciach fitness. Po grupowych zajęciach Barbara i Waldemar wybrali się do restauracji. Waldemar wręczył Basi czerwoną różę. Mężczyzna czytał swojej koleżance swoje erotyki!

Poważnie ty to napisałeś? Nie wyglądasz na takiego literata- powiedziała Barbara.

Barabara przed kamerami przyznała, że w programie spodobali się jej Władysław i właśnie Waldemar.

Jesteś taki spokojny opanowany- Barbara mówiła do Waldemara. Wiesz co, to może napiszesz dla mnie jakiś wierszyk? Może zdążysz? Jak nie to mi przywieziesz do Sosnowca, żeby dotrzeć do mojego serduszka.

Przez cały turnus wymienialiśmy się spojrzeniami, a teraz trochę poznałem ją, to co w środku jest- mówił Waldemar o Basi.

Przyznam się, że mi się bardziej podoba Waldek. Zaczynam się martwić bo nie chciałabym skrzywdzić ani jednego ani drugiego- przyznała Basia.

Później Barbara w rozmowie z Martą Manowską opowiedziała o swojej przeszłości. Kobieta przyznała, że swojego męża poznała kiedy była bardzo młoda. Niestety, szybko okazało się, że jej mąż prowadził drugie życie.

Zobacz także

Po roku naszego wspólnego chodzenia okazało się, że jestem w ciąży. Mój mąż po pracy nie wracał do domu, późno wracał ja już spałam. Co się okazało, mąż dostał jakieś służbowe mieszkanie z zakładu pracy, on już sobie tam pomieszkiwał, sprowadzał towarzystwo a ja byłam taką ciemną żoną. Półtrora roku miał mój syn jak się rozeszliśmy- wspominała Barbara.

Barbara później przyznała, że wśród kuracjuszy nie ma mężczyzny, którego chciałaby mieć przy sobie.

To są panowie, którzy mają bogate życiorysy. Oni dźwigają taki bagaż, jeżeli ktoś ileś tych żon miał...- przyznała w rozmowie z Martą Manowską.

Barbara oceniła, że na chwilę obecną to Adam, z którym zbliżyła się na samym początku programu, jest najbardziej wartościowym mężczyzną.

W dalszej części programu Gerard zabrał Iwonę na randkę.

Gerard robi coraz śmielsze podchody- żartowała Iwona. Jest dżentekmenem, jest bardzo uroczym mężczyzną- dodała.

Para nie szczędziła sobie czułych gestów!

Pocałuj mnie- poprosił Gerard.

Później wszyscy uczestnicy "Sanatorium miłości" wybrali się do parku rozrywki. Humory dopisywały wszystkim, jednak Bożena zapowiedziała, że takie atrakcje nie są dla niej. Na jazdę kolejką górską nie zdecydowali się również Wiesia i Adam. Rollercoaster wywołał wśród uczestników ogromne emocje!

Ja się bałam, ale mówię nie, po to jestem że już więcej w życiu mogę nie być- mówiła Halina.

Co ciekawe, ostatecznie Bożena zdecydowała, że razem z Martą Manowską pojedzie kolejką górską! Bożena nie ukrywała wzruszenia, kiedy udało się jej pokonać strach.

Bardzo to przeżyłam- mówiła później Bożena.

Bożenka bardzo mi dzisiaj zaimponowała- przyznała Barbara.

Oglądaliście ostatni odcinek "Sanatorium miłości"?

Zobacz także: Iwona i Gerard z "Sanatorium miłości" są parą? Jest komentarz uczestniczki show TVP!

Uczestnicy show wybrali się do parku rozrywki.

Facebook Sanatorium miłości TVP

Barbara została kuracjuszką tygodnia, a na randkę zaprosiła Waldemara.

Facebook
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama