Woliński o Grycan: Sukces i pieniądze bolą otoczenie
Projektant broni bizneswoman
Dawid Woliński coraz częściej (zapewne niecelowo) staje się bohaterem skandali, którymi żyją media. Niedawno to on "odkrył" Angelikę Fajcht, zmacaną na oczach całej Polski w "Top Model", która trafiła właśnie na okładkę "Playboya", a pod koniec roku przyznał Marcie Grycan tytuł najlepiej ubranej Polki roku. Swój zachwyt nad bizneswoman Woliński kontynuował tydzień także na łamach "Newsweeka" twierdząc, że "Marta jest niepowtarzalna" (czytaj: Woliński zachwycony Martą Grycan). O ponowny komentarz w tej sprawie Dawida zapytał bloger Patryk Strzała.
- Bardzo się ciesze, że udało mi się przełamać stereotyp. Uważam, że to bardzo dobrze, że kobieta z jej tuszą potrafi pokazać, że można ładnie i atrakcyjnie wyglądać. Wzbudzać pozytywne emocje.
Projektant stwierdził, że Marta jest nowością w coraz nudniejszej branży jaką jest show-biznes, ale nie tylko. Grycan może być też szansą na przełamanie stereotypu jaki wytworzył się względem osób z tuszą w polskim społeczeństwie.
- Uważam, że apetyczny dekolt, który prezentuje to miły akcent na salonach, które zaczynają być idealnie nudne. Ciesze się, że może ona zostanie wzorcem dla wszystkich kobiet z tuszą, które kryją się pod wielkimi okropnymi swetrzyskami w sino - burych kolorach.
Według Wolińskiego popularność Marty Grycan i pozytywne opinie największych autorytetów w swoich dziedzinach (Kuba Wojewódzki, Joanna Horodyńska) wzbudzają zazdrość negatywnie nastawionego otoczenia z branży.
- Przykro mi tylko, że słyszę tyle głosów krytyki i to nawet od ludzi wydawałoby się inteligentnych. Szkoda, że sukces i pieniądze tak bolą... otoczenie. A mnie to cieszy i będę Pani Marcie kibicował.
My również trzymamy kciuki za sukces Marty Grycan i jej rodziny. Dawno na naszym rynku nie było tak barwnej, dostarczającej wielu emocji osoby. Nie dość, że Marta jest sympatyczną i ciepłą osobą to doskonale orientuje się w modowych trendach wprowadzając trochę świeżości i światowości na salony.
chimera