Reklama

W show-biznesie na temat Kuby Wojewódzkiego zdania są podzielone. Jedni go kochają, inni nienawidzą. Na imprezach publicznych showman pojawia się tylko wtedy kiedy musi, dlatego jego prywatne życie, o którym wiadomo bardzo mało, tak mocno interesuje prasę kolorową. Wielokrotnie był na celowniku paparazzi, co rusz przyłapywany w otoczeniu pięknej kobiety. Jedną z nielicznych, która głośno zdradziła prawdziwe oblicze Kuby jest Dominika Zasiewska, czyli Wodzianka. Zobacz: "Kuba całuje sto razy lepiej od Nergala"

Reklama

W nowym numerze magazynu "Playboy" Zasiewska rozebrała się do sesji w basenie i na okładkę (zobacz). Zdjęcia zrobił sam Wojewódzki. Ilustrują one wywiad, w którym Wodzianka zapytana o to, jaki Kuba jest naprawdę, odpowiedziała:

- Kuba jest taki sam jak służbowo. On nie ma dwóch twarzy. Ale wolę o nim mówić jako o redaktorze. Bardzo podoba mi się, że przyjeżdża do pracy lamborghini. Nasłuchuję już z daleka kiedy jedzie i wybiegam w samych skarpetkach piszcząc z radości: "Mamy lambo!". Tylko raz udało mi się wsiąść na miejsce pasażera, bo Kuba otworzył drzwi, a ja czekałam przyczajona i wskoczyłam - chwali się w "Playboyu" Wodzianka.

Krótko i na temat. Jak wam się podoba sesja Wodzianki, którą zrobił Wojewódzki? W nagrodę może przewiezie ją swoim lamborghini po Warszawie?

Zobacz: Wodzianka pokazuje sutki w "CKM"

Reklama

Wodzianka i Wojewódzki za kulisami sesji do "Playboy'a":

Reklama
Reklama
Reklama