Michał Wiśniewski zanim jeszcze rozwiódł się z ostatnią żoną, już myślał o ślubie z Dominiką Idzi-Tajner. Nie mógł się doczekać, kiedy jej się oświadczy. Kiedy wreszcie to się stało planował bardzo szybko stanąć na ślubnym kobiercu. Od zaręczyn minęło kilka dni, a według wstępny informacji, ślub miał się odbyć za trzy miesiące.

Reklama

Niestety, Michał jednak będzie musiał trochę zaczekać. Jak donosi tygodnik "Na Żywo" wbrew temu co chciała Dominika, stanęło na tym o czym marzył jej ukochany, czyli o hucznym weselu. Ażeby takie zorganizować potrzeba jest więcej czasu.

Uroczystość miała się odbyć w październiku tego roku, ale Michał marzy o hucznym weselu. Do jesieni nie zdążymy z przygotowaniami. Powiemy "tak" dopiero w przyszłym roku - powiedziała Dominika.

Reklama

Co Michał wymyśli tym razem? Jakieś propozycje?

pijavka

Reklama
Reklama
Reklama