Reklama

Dariusz K. już od trzech tygodni przebywa w areszcie. Jeśli jego adwokatom nie uda się przekonać sądu do zmiany decyzji, przed nim jeszcze ponad dwa miesiące pobytu tam, a także perspektywa wyroku skazującego za umyślne spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym pod wpływem narkotyków. W areszcie regularnie stara się odwiedzać go ukochana. Przypomnijmy: Narzeczona odwiedziła Darka K. w areszcie. Nie wszystko poszło po ich myśli

Reklama

Tabloidy od dłuższego czasu zastanawiają się, jak w tak trudnych warunkach radzi sobie celebryta. Do tej pory przyzwyczajony był bowiem do życia w luksusie i ekstrawaganckich zachcianek. Dzisiejszy "Super Express" rozprawia też nad kwestią widzeń intymnych w areszcie, którego w przypadku Dariusza K. będą możliwe tylko jako nagroda za dobre sprawowanie. Wtedy wraz z jego ukochaną Izabelą dostaną do dyspozycji specjalne pomieszczenie bez kamer, w którym będą mogli spędzić godzinę.

Widzenie intymne to forma nagrody zgodnie z art. 138 kkw, zezwalająca na widzenie bez osoby dozorującej, która nie jest nadużywana przez władze więzienia. Takie spotkanie trwa na ogół jedną godzinę. Pomieszczenia takie wyposażone są w tapczan, lustro, odbiornik radiowy, czajnik bezprzewodowy, szklanki, krzesła, stolik, bieliznę pościelową. W żadnym z pomieszczeń nie ma kamer - tłumaczy w "SE" ppłk Barbara Prus z zespołu prasowego CZSW.

W więziennym żargonie pomieszczenie to określa się mianem "mokrego pokoju".

Zobacz: Jest tylko jeden pozytyw afery z Darkiem K. Dotyczy Górniak

Reklama

Dariusz K. aresztowany w kajdankach:

Reklama
Reklama
Reklama