Wicemistrzyni świata Ewa Swoboda to jedna z uwielbianych gwiazd sportu. Wiemy, kim jest partner lekkoatletki
Ewa Swoboda cały czas walczy o kolejne laury, ale złoty medal za najbardziej uroczy uśmiech już ma w kieszeni. Barwna lekkoatletka ma już mnóstwo fanów, którzy pokochali ją zarówno za osiągnięcia, jak i charakter. Co wiemy o biegaczce?
Błyszczy nie tylko na bieżni, ale także w mediach społecznościowych. Kochają ją kibice sportu i kocha ją kamera. Na każdych mistrzostwach fani czekają, by zobaczyć medal na szyi i rozbrajający uśmiech na twarzy uwielbianej lekkoatletki. Ewa Swoboda to biegaczka, która skradła nasze serca. Zdyscyplinowana, szczera, ambitna i charakterna dziewczyna w marcu dokonała czegoś, co wcześniej nie udało się żadnej Polce – została halową wicemistrzynią świata w biegu na 60 metrów. W półfinale poprawiła własny rekord Polski. Jej klasę doceniają także zagraniczni eksperci. Co wiemy o naszej medalistce?
Ewa Swoboda „to klasa sama w sobie”
W hali w Glasgow Ewa Swoboda przeżywała skrajne emocje. Cieszyła się z wicemistrzostwa świata, jednocześnie była sfrustrowana, że zdobyła srebro – nie złoto. 3 marca polały się słodko-gorzkie łzy. Początkowo nie chciała rozmawiać z dziennikarzami. Później jednak udzieliła wywiadu TVP Sport, który doskonale oddaje to, jaką osobą jest lekkoatletka.
No to dobrze. Teraz będę płakać chyba ze szczęścia, bo już do mnie to dochodzi, ale na razie jestem bardziej zła. Chciałam (przyp. red. – być mistrzynią), ale się cieszę, bo jestem wicemistrzynią. Mam nadzieję, że ten niedosyt da jakiś taki kop do roboty. No i kończę ten dzień z tytułem wicemistrzyni świata, więc fajnie
Wschodzącą gwiazdą była już jako nastolatka. Na jej koncie szybko zaczęły się pojawiać medale juniorskie i młodzieżowe, ale to też wiązało się z rosnącą presją i oczekiwaniami. To sprawiło, że jej dojrzewanie wyglądało inaczej niż w przypadku większości rówieśników. Bywało, że niektórzy krytykowali jej emocjonalne, czasem może nawet opryskliwe podejście, jakby zapominając o jej młodym wieku.
Pierwszy wielki sukces w karierze seniorskiej przyszedł właśnie w Glasgow w 2019 roku, gdy Ewa Swoboda miała zaledwie 21 lat. Wówczas zdobyła złoty medal w halowych mistrzostwach Europy. Wcześniej zdążyła odczuć cienie popularności. Po porażkach w półfinałach wylał się na nią hejt. Na zawodach w Birmingham ze łzami w oczach opowiadała, że jej marzenie to zostać mistrzynią turniejów, a nie treningów. Przez złośliwe komentarze brała nawet pod uwagę usunięcie wszystkich tatuaży.
Wreszcie Swoboda „pozbyła się z otoczenia toksycznych ludzi” i wprowadziła do życia więcej dyscypliny. Wraz z dojrzałością zaczęły pojawiać się sukcesy. Nie złamało jej zakażenie w okresie pandemii, które odebrało jej szanse na udział w halowych mistrzostwach Europy w Toruniu w 2021 roku. Niedługo później udowodniła, że jest mocno skoncentrowana na swoich celach, zdobywając wicemistrzostwo kontynentu w Stambule.
Dzisiaj 26-letnia Ewa Swoboda jest halową wicemistrzynią świata i Europy oraz rekordzistką Polski. Niewiele zabrakło jej do pobicia rekordu Ewy Kasprzyk z 1986 roku na stadionie – zaledwie jednej setnej sekundy. Choć fani nie chcą brać tych słów zbyt poważnie, biegaczka przyznała, że Letnie Igrzyska Olimpijskie w Paryżu 2024 mogą być ostatnią imprezą w jej karierze.
Powód? Swoboda marzy nie tylko o medalach. Lekkoatletka nie ukrywa, że chciałaby założyć rodzinę, mając jeszcze „dwójkę z przodu”. Kiedyś zdradziła, że widzi siebie w domku na wsi z podwórkiem dla dziesięciu psów. Sprinterka jest związana z innym znanym sportowcem. Jej partner to płotkarz Krzysztof Kiljan.
Ukochany Ewy Swobody niedawno w swojej konkurencji dobiegł do półfinału i również może pochwalić się rekordowymi wynikami. Na co dzień wspiera partnerkę. Co ciekawe, wcześniej biegaczka była w związku z innym sportowcem – startującym w zawodach w pchnięciu kulą i rzucie dyskiem Konradem Bukowieckim. Para rozstała się w 2017 roku. Swoboda zarzekała się, że nie zwiąże się już z lekkoatletą, ale los chciał inaczej.
Obiecałam sobie, że już nigdy nie chcę mieć chłopaka-sportowca. Nie będę mówiła dlaczego, ale wiadomo… Powiedziałam sobie: „Nigdy w życiu już nie chcę sportowca”. No, ale tak się stało, że los mi go zesłał
Ze swoim obecnym partnerem rzadko pokazuje się w mediach społecznościowych. Przed kamerami chcą być przede wszystkim sportowcami, a życie osobiste zostawiają dla siebie. Ewa Swoboda skupia się na wyzwaniach, wiedząc, że być może ten rok będzie decydujący w jej karierze.
Zobacz także: Mery Spolsky poprowadzi „Drag Me Out”. Kim jest prowadząca show TVN?