"Mama Groszków, biathlonistka..." - to ona przywiezie nam złoto z Korei?! Poznajcie Weronikę Nowakowską prywatnie

"Mama Groszków. Posiadaczka karabinu, ale pacyfistka, biathlonistka, optymistka" - tak sama o sobie mówi Weronika Nowakowska - Polka, która z Igrzysk Olimpijskich w Korei Południowej może przywieźć złoto! Nowakowska jest bardzo aktywna na Instagramie - wrzuca dużo zdjęć z jej życia zawodowego, ale z wielką radością dzieli się również materiałami z jej życia prywatnego.

Zajrzyjcie do naszej galerii - poznajcie Weronikę Nowakowską - nie tylko biathlonistkę, ale przede wszystkim szczęśliwą mamę i żonę.

Zobacz też: Kim są żony i dziewczyny polskich skoczków Kota, Stocha, Żyły

Weronika Nowakowska, reprezentantka Polski w biathlonie na Igrzyskach Olimpijskich w Korei Południowej, urodziła się 7 lipca 1986 roku w Kłodzku. Jej kariera sportowa zaczęła nabierać rozpędu już w 2005 roku, kiedy została wicemistrzynią Europy juniorów z 2005 roku w sztafecie. W igrzyskach olimpijskich w Vancouver zajęła 5 miejsce w biegu na dystansie 15 kilometrów. W 2012 roku w mistrzostwach Europy w biathlonie w sprincie zajęła 3. pozycję. - to oczywiście tylko kilka z jej osiągnięć. Bo czekamy teraz na najważniejsze - podium na IO w Korei Południowej! :)

A teraz poznajcie Weronikę prywatnie...

Zobacz też: Wpadka z żoną Kamila Stocha na Balu Mistrzów Sportu! Na pewno to zauważyliście!

Polska biathlonistka przez jakiś czas występowała jako Weronika Nowakowska-Ziemniak - po kilku latach jednak rozwiodła się ze swoim mężem i związała się z Szymonem Kostką - fizjoterapeutą i trenerem badmintona.

Weronika 26 sierpnia 2016 z tego związku urodziła bliźniaki. Szybko jednak zdecydowała się wrócić z urlopu macierzyńskiego i już w sezonie 2017/2018 powróciła do startów.

Polecamy: Kamil Stoch wygrywa konkurs w Zakopanem! Przeczytaj, jak w domu Stochów świętuje się jego zwycięstwa!

Weronika Nowakowska jest już na miejscu w Pjongczangu. W rozmowie ze Sportowymi Faktami opowiedziała o tym jak sytuacja wygląda na miejscu:

Pierwsze wrażenia z Pjongczangu to oczywiście trzaskający mróz. Temperatura odczuwalna w godzinach naszego startu sięga -30 stopni Celsjusza. Można sobie tylko wyobrażać, co my czujemy w tych naszych ubrankach - powiedziała Nowakowska.

Już w sobotę najważniejszy dla Weroniki start - biathlonowe zawody w sprincie. Jej partner już teraz na pewno trzyma za nią kciuki. My również!