Ważny sylwestrowy wpis Anny Lewandowskiej. Pisze o poczuciu przygnębienia i stanach depresyjnych
Anna Lewandowska postanowiła w nietypowy sposób podsumować odchodzący rok. Żona najsłynniejszego polskiego piłkarza zaapelowała o pomoc.
Anna Lewandowska jest bez wątpienia jedną z najbardziej wpływowych Polek. Nie tylko dlatego, że jest żoną najlepszego napastnika na świecie Roberta Lewandowskiego. Również jej własna działalność - jako trenerki, propagatorki zdrowego żywienia, czy właścicielki marki kosmetycznej powoduje, że ma ogromną rzeszę fanów, którzy codziennie obserwują jej życie zawodowe i prywatne. Na Instagramie śledzi ją już 3.7 mln osób! Właśnie pokazała im jak spędza ostatnie chwile nowego roku, oraz zamieściła ważny apel.
Zobacz także: Anna Lewandowska w czułym wyznaniu do Roberta. Jej słowa chwytają za serce
Jak Lewandowscy obchodzili Sylwestra?
Ania Lewandowska spędza świąteczną przerwę w Dubaju, wraz z rodziną, przyjaciółmi i oczywiście mężem. Robert Lewandowski odebrał tam przed kilkoma dniami dwie ważne nagrody na gali Globe Soccer Awards, podsumowujące jego osiągnięcia w świetnym dla naszego piłkarza 2021 roku. Teraz mają kilka dni na odpoczynek i zabawę w towarzystwie bliskich sobie osób. Na zdjęciu z sylwestrowej nowy widać, że jest wśród nich np. siostra Roberta, Milena.
Zapowiada się udany wieczór! ✨???? Życzę Wam, żebyście nie tylko dzisiaj, ale w całym nadchodzącym 2022 roku realizowali SWOJE cele i cierpliwie dążyli do sukcesów (tych mniejszych i większych). Róbmy swoje???? - napisała.
Anna Lewandowska apeluje o pomoc
Ale nawet w tym okresie Ania nie zapomina o sprawach ważnych. Trenerka wielokrotnie podejmowała już temat depresji. Pisała o tym jak ważne jest, by ją odpowiednio szybko rozpoznać. I tym, że w czasie pandemii dotyka osoby starsze, ale też coraz częściej dzieci i młodzież. Przypomniała też o tym w przeddzień nowego roku.
Większość z nas hucznie świętować będzie dzisiaj Nowy Rok - w akompaniamencie głośnej muzyki, krzyków, śmiechów i wspólnej zabawy... Okres świąteczno-noworoczny to jednak czas, który u wielu osób zaostrza poczucie przygnębienia i stany depresyjne. To zjawisko dotyka też niestety coraz więcej dzieci i nastolatków - pisze Lewandowska.
Dlatego zaapelowała do fanów o wsparcie projektu USŁYSZEĆ NA CZAS.
W Polsce każdego dnia jedno dziecko popełnia samobójstwo. Bardzo często wystarczy po prostu zdążyć odebrać telefon… Tym właśnie zajmuje się Tomasz Zieliński z Usłyszeć na Czas. Odbiera telefon, rozmawia, słucha. Ratuje. - pisze Ania.
Zachęciła do odwiedzenia strony patronite, gdzie zbierane są środki na powstanie i utrzymanie ośrodka o tej samej nazwie (USŁYSZEĆ NA CZAS).
Ma to być miejsce, do którego młodzi będą mogli przyjechać i pobyć w nim tyle, ile potrzeba, by poczuli, że są ważni, a ich głos jest słyszany.
Dodała też osobisty apel:
Chciałabym Was zainspirować, byśmy też rozejrzeli się wszyscy dookoła i odpowiedzieli sobie na pytanie, czy ktoś bliski nie potrzebuje, by go po prostu usłyszeć i wysłuchać... to często najważniejsze co możemy dla nich zrobić. W Nowym Roku życzę nam byśmy wszyscy czyli się ważni i słyszani ???? - zakończyła swój wpis.
A my przyłączamy się do tych życzeń.