Viki Gabor wywołała burzę tradycyjnymi romskimi zaślubinami. Gwiazda protestuje w mocnych słowach
Viki Gabor wzięła ślub według tradycji romskiej, co wywołało ogromne zamieszanie w mediach społecznościowych. Wieści o jej zaślubinach z Giovannim Trojankiem wzbudziły również hejt. Wokalistka wcześniej stanowczo zaprotestowała przeciw stereotypom o Romach.

Viki Gabor, jedna z najbardziej znanych artystek młodego pokolenia, właśnie została żoną Giovanniego Trojanka. Ślub odbył się w Krakowie i przebiegł według tradycji romskiej. Informację o ceremonii ujawnił dziadek pana młodego, romski muzyk Bogdan Trojanek, który w emocjonalnym wpisie w mediach społecznościowych podkreślił, że młoda para "uciekła sobie", kontynuując tym samym romski zwyczaj praktykowany przez przodków.
Romskie zaślubiny Viki Gabor wywołały zamieszanie w mediach
Opublikowane przez Bogdana Trojanka wideo z uroczystości szybko stało się viralem w Internecie. Nagranie jednak nie pozostało długo dostępne - zostało usunięte z powodu licznych hejterskich komentarzy. Trojanek poinformował, że Viki i Giovanni nie złamali żadnych zasad obowiązujących w romskiej kulturze, a ich związek został zawarty w pełnym poszanowaniu tradycji.
Viki Gabor krytykuje powielanie stereotypów o Romach
W rozmowie z Żurnalistą Viki Gabor ostro skrytykowała sposób przedstawienia Romów w serialu Netfliksa "Infamia". Piosenkarka otrzymała propozycję zagrania głównej roli w tej produkcji, jednak zdecydowała się ją odrzucić. Uzasadniała to tym, że serial utrwala fałszywe i szkodliwe stereotypy, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością romskiego życia. Artystka wskazała, że przedstawianie Romów jako osób chcących sprzedać swoje dzieci lub mieszkających w kiczowatym otoczeniu jest krzywdzące i dalekie od prawdy.
Sam fakt, że w tym serialu jest pokazane, że ta córka i jej rodzice chcą ją sprzedać czy coś takiego. To jest chore. To jest absurdalne. To jest masakra. Te filmy w ogóle nie przedstawiają, jak to u nas wygląda. Mi się nie podobają te filmy. Ja nie jestem za tym, żeby Romów przedstawiać tak, jak w tych filmach. Ale czy to jest film dokumentalny? Nie
Opowiedziała również o sytuacji, w której oglądała serial z mamą przed jego premierą i poczuła wstyd. Ostatecznie zrezygnowała również z przygotowania muzyki do produkcji, mimo wcześniejszych ustaleń. Viki Gabor podkreśla, że jej rodzina wywodzi się z romskiej kultury, a tradycje są dla niej ważne.
To pokazywanie figurek złotych czy niezłotych. Kurde, no serio, kto tak mieszka... wywodzę się z romskiej rodziny, znam dużo, dużo Romów. I nikt w taki sposób nie mieszka. Wiesz, o co chodzi. Pokazywanie Romów w taki sposób po prostu... no nie wiem. Nie przepadam za tym serialem. I za filmem tym bardziej. Pamiętam, że miałam zrobić do tego filmu muzykę. Oglądałam go przedpremierowo. I za z tego filmu wyszłam. Koło mnie siedziała moja mama. Ja na nią patrzę i mówię, że wstydzę się to przy niej oglądać. Moja mama też się strasznie oburzyła
Zwróciła uwagę, że media często zniekształcają obraz Romów, a muzyka i zwyczaje tej społeczności nie są należycie reprezentowane. Jej głos to apel o szacunek i rzetelność w ukazywaniu mniejszości narodowych i etnicznych.
Jesteśmy normalnymi ludźmi, mamy swoje tradycje, które utrzymujemy. Mamy swoją muzykę, która też w stu procentach nie jest pokazywana taka, jaka jest
Zobacz także: Viki Gabor ma powody do świętowania. Tym razem nie chodzi o jej zaślubiny
