Ujawniono przyczynę śmierci Jeza z "Warsaw Shore". Madeńska: "Mam ciarki na rękach"
Śmierć Jeremiasza "Jeza" Szmigla wstrząsnęła fanami "Warsaw Shore". Sylwia Madeńska zdradziła, co mogło przyczynić się do tej tragedii. Mimo pozytywnego wizerunku Jez zmagał się z problemami, które mogły doprowadzić do dramatycznego finału. Poznajcie szczegóły tej smutnej historii.
- Redakcja
Informacja o śmierci Jeremiasza Szmigla poruszyła fanów oraz środowisko związane z "Warsaw Shore". Jego nagłe odejście wywołało falę spekulacji i pytań o przyczynę tragedii. Początkowo szczegóły były nieznane, jednak z czasem pojawiły się pierwsze informacje dotyczące okoliczności jego śmierci. Głos w sprawie zabrała przyjaciółka Jeza, Sylwia Madeńska. Co wyjawiła?
Na co zmarł Jez z "Warsaw Shore"? Sylwia Madeńska zabrała głos
Niespodziewana informacja o śmierci Jeza z "Warsaw Shore" wywołała poruszenie wśród fanów programu. W mediach społecznościowych pojawiły się liczne wpisy upamiętniające go oraz refleksje na temat problemów psychicznych, które mogą dotykać nawet najbardziej uśmiechniętych ludzi. Liczne były też domysły i pytania nt. przyczyn tragedii. Co na ten temat wyjawiła Sylwia Madeńska, zwyciężczyni "Love Island" i uczestniczka "Tańca z gwiazdami", a prywatnie przyjaciółka zmarłego mężczyzny? W rozmowie z "Światem Gwiazd" padły szokujące słowa:
Mam ciarki na rękach, jak to mówię. Kiedy decydujesz się odebrać sobie życie, to naprawdę coś tobą musiało targnąć istotnie
Przyjaciółka uczestnika "Warsaw Shore" nie kryje przerażenia całą sytuacją, która jest trudna zarówno dla niej, jak i dla bliskich zmarłego:
Ja o tym dowiedziałam się przed tym, jak portale o tym napisały, że targnął się na swoje życie. To jest bardzo przerażające. Teraz będzie sporo spekulacji i pytań, co się wydarzyło, ale z uwagi, że teraz sama pracuję dużo ze sobą i psychologiem, to wiemy, że to jest zawsze jakiś nawarstwiający się problem. To nie jest tylko zawód miłosny czy brak pieniędzy. To jest zwykle coś głębszego
Madeńska przyznała również, że nie widziała Jeza od ponad roku, ale pamięta go jako osobę aktywną, dbającą o siebie i stroniącą od alkoholu:
Jak były jakieś większe imprezy, eventy, albo jakieś domówki, to się trzymaliśmy z ekipą. Był pozytywny. Nie widziałam go już ponad rok, ale jak się widzieliśmy, to czasem uczestniczył w imprezie. Prowadził jednak bardziej sportowy styl życia. Dużo ćwiczył i nie pił alkoholu. Rzadko narzekał na cokolwiek
Zobacz także: Pilny komunikat ws. dziewczyny zmarłego uczestnika "Warsaw Shore". Byli razem w programie
Kim był Jez z "Warsaw Shore"?
Jeremiasz "Jez" Szmigiel był jednym z uczestników popularnego reality show "Warsaw Shore", emitowanego przez MTV. Dołączył do programu w 2021 roku i szybko zdobył sympatię widzów swoją charyzmą i energią. Po występie w trzech sezonach zrobił sobie roczną przerwę, po czym powrócił do ekipy w 21. edycji programu, emitowanej jesienią 2023 roku.
Jez przez kilka lat mieszkał w Wielkiej Brytanii, gdzie pracował nad swoją karierą i budował osobistą markę. Jego aktywność w mediach społecznościowych również przyciągnęła uwagę – jego profil na Instagramie obserwowało ponad 115 tysięcy osób. Był również związany z federacją AlkoMaster. Informację o jego śmierci jako pierwsza przekazała stacja MTV.
Rodzinie i bliskim zmarłego składamy szczere kondolencje.
Zobacz także: Nie żyje Kim Sae-ron. Gwiazda Netflixa miała tylko 24 lata