Ujawniono, co Kate powiedziała do Charlotte podczas finału Wimbledonu! Te słowa znaczą wiele
Księżna Kate nie ukrywała poruszenia, te wymowne słowa mówią wiele o jej stanie...
Księżna Kate pojawiła się na finale Wimbledonu i wręczyła puchar zwycięzcy. Kiedy żona Williama pojawiła się na trybunach otrzymała owacje na stojąco i nie kryła poruszenia. Teraz ujawniono, co powiedziała do swojej córki i kobiety, która siedziała obok niej. Będziecie zaskoczeni!
Wiadomo, co Kate powiedziała do Charlotte podczas finału Wimbledonu
Księżna Kate na co dzień walczy z chorobą nowotworową i skupia się na leczeniu. W związku z tym żona Williama ma przerwę w pełnieniu obowiązków i nie pojawia się publicznie. Do tej pory były dwa wyjątki: urodziny króla Karola III oraz finał Wimbledonu. Na tę okazję księżna Kate zabrała ze sobą córkę. Charlotte na trybunach siedziała obok swojej mamy, a w pewnym momencie księżna schyliła się i powiedziała coś córce.
Ekspert od czytania z ruchu warg, Jeremy Freeman przeanalizował tę sytuację i w rozmowie z "The Sun" stwierdził, że Kate powiedziała do Charlotte, aby "podeszła tutaj", kiedy zajmowali miejsca. To jednak nie wszystko!
Ekspert mówi też wprost, że księżna Kate była zachwycona owacjami na stojąco i powiedziała do tłumu, bijącego brawa krótkie:
Cześć
Kiedy żona Williama zajęła swoje miejsce nagle zwróciła się do kobiety siedzącej obok i pomachała do tłumu, mówiąc:
Tak słodko
Na koniec meczu księżna Kate jako patronka klubu All England, który jest gospodarzem corocznego turnieju, zeszła z trybun na boisko, aby wręczyć puchar. Na ten moment czekali wszyscy, aby znów zobaczyć Kate w świetnej formie.