Reklama

Jak co weekend, największe stacje telewizyjne prześcigają się w swoim programie. Wystarczy jeden film, by zdeklasować konkurencję, a miliony Polaków zgromadzą się przed odbiornikami. TVN zdecydowanie wysuwa się na prowadzenie, bowiem już za chwilę pokaże uwielbianą przez wielu historię!

Reklama

TVN pokaże "Dirty Dancing"!

Jesienna aura niewątpliwie sprzyja popołudniowym seansom filmowym pod kocem i przy kubku gorącej herbaty. Na dziś staja TVN zaplanowała dla swoich odbiorców absolutny hit, czyli kultowy "Dirty Dancing"! Dramatyczny romans taneczny produkcji amerykańskiej z roku 1987, wyreżyserowany przez Emile’a Ardolino, cieszy się popularnością na całym świecie! Film rozpocznie się już o 16:35, a czego mogą się dowiedzieć o nim widzowie, którzy zobaczą go po raz pierwszy?

"Dirty Dancing" to kultowy film, który mimo upływu ponad 35 lat od premiery, wciąż zachwyca nowe pokolenia widzów. Co sprawia, że produkcja, która początkowo była niszowym projektem, stała się międzynarodowym hitem? Odpowiedź na to pytanie leży w połączeniu niezwykłej fabuły, fascynujących bohaterów, przełomowej choreografii oraz niezwykłej muzyki, która do dziś jest rozpoznawalna na całym świecie.

Główną osią filmu jest historia miłosna 17-letniej Frances "Baby" Houseman (Jennifer Grey), której letnie wakacje zmieniają się w przełomowy moment życia. Podczas pobytu w luksusowym kurorcie w Catskills w 1963 roku, Baby spotyka Johnny’ego Castle’a (Patrick Swayze) – przystojnego, ale nieco tajemniczego instruktora tańca. Choć początkowo pochodzą z zupełnie różnych światów – Baby z zamożnej rodziny, a Johnny z niższej klasy społecznej – ich związek rozwija się w pełną pasji i uczucia relację.

Sukces "Dirty Dancing" w dużej mierze zawdzięcza genialnym kreacjom aktorskim Patricka Swayze i Jennifer Grey. Oboje stworzyli postacie, które do dziś inspirują fanów na całym świecie. Chociaż na planie krążyły plotki o konfliktach między aktorami, ich ekranowa chemia była niezaprzeczalna. Swayze, który przed karierą filmową był zawodowym tancerzem, zyskał międzynarodową sławę nie tylko za sprawą swojego wyglądu, ale i doskonałych umiejętności tanecznych. Postać Johnny’ego Castle’a stała się symbolem męskiego bohatera romantycznego, który przyciąga widownię swoją charyzmą i talentem. Jennifer Grey, z kolei, wcieliła się w rolę Baby, młodej dziewczyny, która dzięki miłości i tańcu odnajduje swoją drogę w życiu. Proces jej dojrzewania, przemiana z nieśmiałej dziewczyny w pewną siebie kobietę, to jedna z kluczowych osi fabularnych filmu.

Jednym z najbardziej rozpoznawalnych momentów jest finałowy taniec Baby i Johnny’ego do utworu "The Time of My Life". Niezwykła choreografia, z legendarnym podnoszeniem, stała się jedną z najsłynniejszych scen w historii kina. Film, choć wydawać się może prostą opowieścią miłosną, skrywa w sobie głębsze przesłanie o przełamywaniu barier społecznych, poszukiwaniu tożsamości oraz walce o swoje marzenia.

W tle historii miłosnej przewijają się wątki związane z podziałami klasowymi, patriarchatem i prawami kobiet. Baby, jako młoda kobieta, przeciwstawia się tradycyjnym rolom narzucanym jej przez ojca i społeczeństwo, wybierając swoją drogę i miłość do Johnny’ego. Co ciekawe, "Dirty Dancing" początkowo nie zapowiadał się na wielki hit. Produkcja filmu była niskobudżetowa, a początkowe opinie nie wróżyły mu sukcesu. Ostatecznie zarobił ponad 200 milionów dolarów na całym świecie i stał się międzynarodowym fenomenem. Dziś wciąż fascynuje i przyciąga nowych widzów. Oglądany przez millenialsów i przedstawicieli pokolenia Z, film zyskuje nowe znaczenia.

Będziecie oglądać?

Reklama

Zobacz także: Przemysław Babiarz wyznał prawdę o chorobie żony. "Wierzę, że przejdziemy przez to mocniejsi"

Reklama
Reklama
Reklama