W sobotę 3 czerwca na jednym z placów w Turynie podczas transmisji meczu finału Ligi Mistrzów z Cardiff, w którym Real Madryt zmierzył się z Juventusem Turyn doszło do tragedii! Na Piazza San Carlo zgromadziły się tysiące osób. Ponad 1400 zostało rannych w wyniku wybuchu paniki. W pewnym momencie zawaliła się metalowa trybuna. Ludzie rzucili się do ucieczki, ponieważ byli przekonani, że to atak bombowy. Na razie wiadomo, że stan dwóch osób jest poważny.

Reklama

NOWE WIADOMOŚCI! 2 POLAKÓW RANNYCH W TURYNIE. JAKI JEST ICH STAN?

Jak doszło do tragedii? Ludzie myśleli, że to był zamach!

W pewnym momencie doszło do zawalenia się części metalowej konstrukcji trybuny. Ludzie zaczęli uciekać, ponieważ obawiali się o życie - wydawało się, że był to atak terrorystyczny. W trakcie paniki nikt nie został stratowany na śmierć.

Zobacz także

Czy wśród ofiar są Polacy?

Polski konsulat w Mediolanie jest w kontakcie z miejscowymi służbami; sprawdza obecnie czy wśród poszkodowanych są obywatele Polski. Do tej pory nie ma żadnej informacji, by wśród poszkodowanych włoskich kibiców byli Polacy. Ze służbami konsularnymi można kontaktować się telefonicznie. Należy dzwonić pod numer: +39 335 568 5786.

Czarna sobota... Zamachy w Londynie i tragedia w Turynie

Przypomnijmy, że w sobotę wieczorem doszło do dwóch zamachów terrorystycznych w Londynie - w wyniku zamachów zginęło 6 osób, a 48 zostało rannych.

WIDEO!!! Panika po zamachach w Londynie. Ewakuacja pubów, restauracji i na ulicach! Mamy WIDEO

EastNews
Reklama

EastNews
Reklama
Reklama
Reklama