Reklama

Podczas wakacyjnego rejsu jachtem wzdłuż brazylijskiego wybrzeża, doszło do tragedii, w której życie straciły dwie młode influencerki. Kobiety wcześniej świadomie odmówiły założenia kamizelek ratunkowych.

Reklama

Nie żyją dwie influencerki. Nie chciały założyć kamizelek ratunkowych

Dwie brazylijskie influencerki, Aline Tamara Moreira de Amorim i Beatriz Tavares, chcąc skorzystać z pięknej pogody i wakacyjnej atmosfery wraz ze znajomymi wyruszyły w rejs jachtem. Niestety, wyprawa zakończyła się tragedią. W momencie, gdy w jacht uderzyła potężna fala, jednostka wywróciła się, a wszyscy pasażerowie wpadli do wody. Z relacji świadków wynika, że wypadek wydarzył się nagle, a załoga i pasażerowie nie zdążyli zareagować. W sytuacji zagrożenia, bez ochrony kamizelek ratunkowych, influencerki szybko znalazły się w trudnym położeniu i nie były w stanie samodzielnie utrzymać się na powierzchni. Pomimo podjętych prób ratunkowych, obie kobiety poniosły śmierć, a ich ciała zostały wyłowione dopiero po pewnym czasie.

Jednym z najbardziej kontrowersyjnych aspektów tego wypadku była decyzja influencerek, by nie zakładać kamizelek ratunkowych. Kobiety miały tłumaczyć, że kamizelki „przeszkadzają im w opalaniu”, co ostatecznie okazało się tragiczną decyzją. Szef lokalnej policji Marcos Alexandre Alfino w wywiadzie dla TV Tribuna G1 Globo przyznał, że kobiety mówiły również, że kamizelki będą im przeszkadzać w robieniu selfie.

Vanessa Audrey da Silva, jedna z ocalałych, w rozmowie z "International Business Times" przyznała, od razu po wejściu na jacht założyła kamizelkę ratunkową, a po tym jak wydarzył się tragiczny wypadek, udało jej się dopłynąć do pobliskich skał.

Były bardzo mocne fale, wiedziałam, że nie wytrzymam długo w wodzie. Przeżyliśmy tylko dlatego, że dopłynęliśmy do pobliskich skał i kurczowo się ich trzymaliśmy
- relacjonowała.

Brazylijska policja obecnie prowadzi dochodzenie w tej sprawie, próbując ustalić, czy śmierci kobiet można było zapobiec.

Staramy się wszystko wyjaśnić na spokojnie i bez zbędnych emocji. Wiele jednak wskazuje na lekkomyślność i zaniedbanie. Sam jacht był też niestety przeciążony, dlatego nie poradził sobie z falą
- zauważył szef policji Marcos Alexandre Alfino w rozmowie z lokalnymi mediami.

Tragedia ta przypomina o konieczności zachowania ostrożności na wodzie i o tym, jak ważne jest przestrzeganie zasad bezpieczeństwa. Nawet jeśli kamizelki wydają się zbędne, mogą decydować o życiu lub śmierci w sytuacjach zagrożenia. Rodzinie i bliskim składamy kondolencje.

Ostatnio informowaliśmy również o śmierci gwiazdy "Przyjaciół". Teri Garr zmarła w wieku 79 lat. Aktorka w serialu grała rolę Phoebe Abbott, matki Phoebe Buffay.

Reklama

Zobacz także: Nie żyje posiadaczka największych ust na świecie. Miała tylko 35 lat

Reklama
Reklama
Reklama