Reklama

Niedawno w mediach pojawiła się informacja, że Tomasz Lis wystawił swoją posiadłość w podwarszawskim Konstancinie na sprzedaż. Dziennikarz mieszkał tam z żoną Hanną Lis, jednak po rozwodzie zdecydował się wyprowadzić z willi. W osłupienie wprawiła jednak cena, za którą gwiazdor wystawił nieruchomość... 24 miliony złotych! Tomasz Lis zdecydował się zabrać głos w sprawie. Faktycznie na tyle wycenił willę?!

Reklama

Tomasz Lis o sprzedaży willi. Za ile ją sprzedał?

O Tomaszu Lisie zrobiło się głośno kilka tygodni temu, a wszystko za sprawą medialnych doniesień dotyczących afery mobbingowej w redakcji "Newsweeka". Niedługo później Hanna Lis wydała oświadczenie, w którym potwierdziła, że jest po rozwodzie z Tomaszem Lisem, a ostatnia rozprawa sądowa odbyła się w tym roku.

Niedawno w sieci pojawiło się zdjęcie okazałej rezydencji Lisów, którą wystawiono na sprzedaż. Z ogłoszenia dowiadujemy się, że to "piękna i niezwykle reprezentacyjna nieruchomość" położona pod Warszawą w Konstancinie-Jeziornie.

otodom.pl

Zobacz także: Nowe szczegóły rozwodu Martyny Wojciechowskiej i Przemysława Kossakowskiego

Luksusowa posiadłość ma ponad 500 metrów kwadratowych, dwustanowiskowy garaż, piękny zadbany ogród, basen oraz jaccuzi. Nieruchomość ma trzy kondygnacje i jak możemy znaleźć w ogłoszeniu - "na parterze znajduje się przestronny salon, kuchnia z jadalną, sypialnia z garderobą i gabinet. Na piętrze trzy sypialnie z łazienkami i gabinet. Z kolei w piwnicy siłownia i kotłownia"

Największe emocje związane są z zaporową ceną! Według informacji, które pojawiły się w sieci, Tomasz Lis, jako właściciel nieruchomości, zażyczył sobie 5 milionów euro, co w przeliczeniu na złotówki daje 24 miliony złotych. A metr kwadratowy jest wart blisko 48 tysięcy złotych.

East News/WOJCIECH STROZYK/REPORTER

Zobacz także: Małgorzata Rozenek pokazała kadr z nowego domu, a fani piszą: "Trochę jak w meblowym"

Ogłoszenie jest już nieaktualne, ponieważ posiadłość została sprzedana. Tomasz Lis potwierdził te informacje w rozmowie z "Faktem".

Dom już jest sprzedany. Ale podana w mediach cena jest kompletnie z sufitu - powiedział Tomasz Lis.

Reklama

Tomasz Lis nie krył zażenowania zainteresowaniem mediów swoim życiem prywatnym:

Co będzie następnym tematem? Samochód? Rower? Hulajnoga? Nudne to już - mówił wyraźnie zdenerwowany w rozmowie z "Faktem".

Reklama
Reklama
Reklama