Reklama

Fani Tomasza Karolaka wciąż nie mogą w to uwierzyć. Za dwa lata Tomek skończy 50 lat! Chociaż swoją sylwetką, mógłby zawstydzić niejednego trzydziestolatka, to jednak niedługo aktor będzie świętował okrągłą rocznicę. Jak się z tym czuje? Czy ma już za sobą kryzys średniego wieku?

Reklama

– Pięćdziesiąt lat to już jest etap pewnej niemocy. Chęć bycia energetycznym i wewnętrznie młodym zderza się z ograniczeniami, które wysyła nam nasze ciało. Nagle okazuje się, że za wszystko w naszym życiu trzeba zapłacić, za szaleństwa młodości również. Kiedy ciało mówi „stop”, nie masz już wyboru, musisz się sobą zająć, zweryfikować swój pogląd na świat, znaleźć odpowiedzi na pytania, których sobie nigdy wcześniej nie zadawałeś. Kryzys czterdziestolatka jest dowartościowujący. Tymczasem kiedy zbliżasz się do pięćdziesiątki, zaczynasz się zastanawiać, kim naprawdę jesteś i jaki to wszystko ma sens. Coraz częściej stawiasz sobie filozoficzne pytania dotyczące życia i śmierci – rozważa Tomek w rozmowie z „Fleszem”

Karolak odkrył duchowość

W ubiegłym roku Tomek wziął udział w programie „Ameryka Express”, który rozgrywał się w Ameryce Południowej, m.in w Peru. Po jego zakończeniu Tomek postanowił wziąć udział w indiańskim rytuale, gdzie spróbował ayahuaski, czyli wywaru o silnym działaniu wywołującym wizje i halucynacje. Teraz przyznaje, że to doświadczenie bardzo zmieniło jego podejście do duchowości.

– Poddałem się rytuałowi ayahuaski, stosowanym przez Indian w Ameryce Południowej. Ayahuasca to wywar z roślin, który dzięki związkowi DMT daje ci pięciogodzinny „lot” będący także terapią. Poznałem największe traumy swojego dzieciństwa, które miały wpływ na moje dorosłe życie. Udało mi się oczyścić organizm i wynieść z tego doświadczenia jak najlepsze rzeczy. Zmieniło to moje spojrzenie na życie, mam dziś inną perspektywę – opowiada aktor „Fleszowi”

Jakimi doświadczeniami podzielił się jeszcze Tomek? O tym przeczytacie w nowym „Fleszu”.

Tomek Karolak zagrał w kontynuacji „39 i pół ”

East News

Podczas pobytu w Peru, Tomek poddał się indiańskiemu rytuałowi

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama