To dlatego nie zobaczymy Dody na Eurowizji. Ta jedna rzecz doprowadza ją do białej gorączki
Od wielu lat fani mają nadzieję, że Doda weźmie udział w preselekcjach do Eurowizji, by następnie reprezentować nasz kraj w konkursie. Do tej pory jednak tak się nie stało i jak podkreśliła w rozmowie z nami artystka - raczej się to nie zmieni. Dlaczego? Postawiła sprawę jasno.
Doda to jedna z topowych polskich wokalistek, której największy rozgłos przyniosły ikoniczne już utwory, takie jak: "Melodia Ta", "Nie daj się" czy "Dżaga". Przez lata działalności artystycznej zgromadziła wokół siebie prawdziwą armię sympatyków, którzy kibicują jej na każdym kroku. Trudno się więc dziwić, że co roku mają nadzieję, że tym razem to Doda będzie reprezentować nas na Eurowizji. Ona jednak konsekwentnie unika udziału w konkursie. Powód może niektórych zaskoczyć.
Doda ostro o sytuacji artystów na Eurowizji
Jak już oficjalnie wiadomo, w tym roku to Justyna Steczkowska będzie reprezentować Polskę w konkursie Eurowizji. Spełniło się więc życzenie wielu Polaków, którzy od dawna trzymali za nią kciuki. Wśród polskich artystek, które rodacy chcieliby jeszcze zobaczyć na Eurowizji, często wymieniana jest Doda. Ta jednak dotychczas nie zmieniła swojego zdania i wciąż deklaruje, że nie zamierza startować w preselekcjach.
W rozmowie z naszą reporterką wyjaśniła, z czego wynika jej niechęć do jednego z największych konkursów. Okazało się, że wszystko przez... brak finansowania występów artystów!
Nadal uważam, że artysta nie powinien wykładać swoich prywatnych pieniędzy na takie show. Po pierwsze dlatego, że i tak z góry jest non stop skazany na krytykę całej polskiej publiczności. I to jest niesprawiedliwe, że to jest na jego barkach... każdy jego występ
Doda zwróciła stanowczo uwagę, co dokładnie powinno zostać zmienione. Obejrzyj wideo, żeby przekonać się, co jeszcze nam powiedziała.

Zobacz także: Doda podsumowała udział Justyny Steczkowskiej na Eurowizji. "To będą bardzo duże emocje"