Reklama

Agnieszka Kaczorowska, biorąc udział w drugiej edycji programu "Królowa przetrwania", stanęła przed wyjątkowym wyzwaniem. Trzytygodniowy pobyt w dżungli oznaczał konieczność rozłąki z jej dwiema córkami. Aby ułatwić dziewczynkom przejście przez ten trudny czas, aktorka zadbała o szczególne przygotowania. Jak aktorka i jej córeczki zniosły rozłąkę?

Reklama

Emocjonalne wyzwania Agnieszki Kaczorowskiej podczas pobytu w dżungli

Nie da się ukryć, że ostatnio życie prywatne Agnieszki Kaczorowskiej było pełne zawirowań i zmian. W mediach zawrzało po tym, jak Kaczorowska ogłosiła rozstanie z mężem, Maciejem Pelą. To jednak rozłąka z dziećmi była dla Agnieszki Kaczorowskiej jednym z najtrudniejszych aspektów udziału w programie "Królowa przetrwania". Już podczas lotu do dżungli aktorka przeżywała silne emocje. "Dużo łez w samolocie" – tak opisała swoje przeżycia w rozmowie z TVN. Początkowe dni programu były dla niej szczególnie trudne, jednak wyzwania, które postawiła przed nią dżungla, zmusiły ją do pełnego skupienia na codziennych zadaniach. To pozwoliło jej stopniowo oswoić się z sytuacją i znaleźć w niej siłę.

To było dla mnie bardzo trudne. Dlatego bardzo długo rozważałam udział w tym programie, że muszę na tak długo wyjechać i nie być z dziewczynkami, których na dłużej niż 5 dni nigdy nie zostawiłam, a tutaj 3 tygodnie. Dużo łez w samolocie i dużej tęsknoty, a potem ta uważność i skupienie się na danym dniu, momencie, zadaniu, chwili, wyzwaniu i tym, co się dzieje ze mną pozwoliło mi przetrwać
- mówiła Kaczorowska w rozmowie z TVN.

Agnieszka Kaczorowska tworzyła dla córek woreczki zawierające codzienne niespodzianki – liściki, zadania i drobne prezenty, które miały przypominać im o mamie i dawać wsparcie podczas jej nieobecności. Jak przyznała w wywiadzie, przygotowanie tych prezentów było dla niej także formą ukojenia przed nadchodzącą rozłąką:

Zrobiłam im takie woreczki, jak jest kalendarz adwentowy, na każdy dzień z jakimś liścikiem, zadaniem, prezentem od mamy. Dzięki temu miały namiastkę kontaktu ze mną i dobrze wspominają ten czas
- wyjaśniła Kaczorowska.

Udział w "Królowej przetrwania" stał się dla Agnieszki Kaczorowskiej nie tylko testem wytrzymałości, ale również okazją do przemyśleń nad własnym życiem. Oderwanie od codzienności, w tym od rutyny macierzyństwa i kariery, pozwoliło jej spojrzeć na wiele spraw z innej perspektywy. Ostatecznie Kaczorowskiej udało się, ku własnemu zaskoczeniu, nieco okiełznać tęsknotę:

Byłam bardzo zaskoczona tym, że nie płaczę w poduszkę co noc, tylko że mam pewność, że zaraz do nich wrócę
- opisywała gwiazda.

Agnieszka Kaczorowska, będąc częścią drugiej edycji "Królowej przetrwania", udowodniła swoją siłę i determinację. Czekacie na premierę show?

Reklama

Zobacz także: Agnieszka Kaczorowska z nietęgą miną przyłapana na mieście. Nie uwierzycie, dokąd się wybrała

Reklama
Reklama
Reklama