"Tęsknię za Waldemarem, nie widzieliśmy się pół roku!" mówi Magdalena Gessler. Co się stało?
"Tęsknię za Waldemarem, nie widzieliśmy się pół roku!" mówi Magdalena Gessler. Co się stało?
Na pełnych obrotach – tak Magda Gessler obchodziła 67. urodziny! W ten wyjątkowy dzień gwiazda robiła to, co kocha: pracowała, tym razem na planie „MasterChefa”, a potem czekały ją niespodzianki. Czy Gessler spędziła wieczór z ukochanym? Niestety na urodzinową uroczystość nie mógł przylecieć partner restauratorki Waldemar Kozerawski.
Nie mamy szans się zobaczyć do końca lipca, bo loty jeszcze są zawieszone, a granica z Kanadą zamknięta – mówi „Fleszowi” gwiazda, której ukochany mieszka za oceanem.
Ich rozłąka trwa już pięć miesięcy, jak Gessler ją znosi?
Mamy w tym wprawę, nasza najdłuższa przerwa trwała 23 lata. Tęsknię za Waldemarem bardzo, bo jest wyjątkowym mężczyzną. Umie o mnie zadbać i otoczyć spokojem, troszczy się o mnie. Ta rozłąka nic między nami nie zmienia, tylko potęguje nasze uczucie! – dodaje Magda.
Dopiero w sierpniu będzie mogła spędzić romantyczne chwile z ukochanym tylko we dwoje. Może odwiedzą swoje ulubione miejsca na Sycylii lub na Karaibach?
– Zobaczymy, wiem, że ci najlepsi przewoźnicy dbają o bezpieczeństwo pasażerów. Staram się żyć normalnie, ale nadal bardzo uważam, by nie stwarzać zagrożenia sobie i innym. Martwi mnie, że ludzie przestali nosić maski, a nad polskim morzem, gdzie byłam niedawno, w hotelach jest tłoczno. Pewnie poszukamy z Waldemarem bardziej ustronnego miejsca – mówi Gessler.