Reklama

Właśnie do Polski dotarły smutne wieści o śmierci jednego z najwybitniejszych pisarzy fantasy i science-fiction - Terry'ego Pratchetta. Brytyjczyk zmarł w wieku 66 lat.

Reklama

Zobacz: Nie żyje 43-letnia gwiazda "Klanu" i "13 posterunku". Przegrała walkę z rakiem

Pisarz od wielu lat zmagał się z rzadką odmianą Alzheimera. Walczył również o to, aby ludzie mieli prawo do eutanazji, co świadczy o tym, że przez ostatni okres mocno cierpiał. Niewątpliwie zapisał się w pamięci wielu osób na całym świecie dzięki serii książek "Świat dysku". Smutną informację podał jego wydawca, a w oficjalnym oświadczeniu mogliśmy przeczytać, że zmarł w otoczeniu rodziny i kota, który spał na jego łóżku.

Szczere wyrazy współczucia i kondolencje dla jego bliskich.

Zobacz: Nie żyje Demis Roussos. O śmierci artysty poinformowała jego córka


Reklama

Te gwiazdy odeszły w minionym roku:

Reklama
Reklama
Reklama