Reklama

Dziś jest finalistką "Tańca z Gwiazdami", gwiazdą telewizji, popularną influencerką. Ale nie zawsze tak było - zanim Ilona Krawczyńska osiągnęła tak wielki sukces, musiała zmierzyć się z wieloma problemami. Ze swoją siostrą, Mileną, ciężko pracowały na to, co dziś mają, a o swojej trudnej drodze napisały już jakiś czas temu na swoim blogu:

Reklama

Miałyśmy szczęśliwe dzieciństwo, według nas najszczęśliwsze, ale często na coś brakowało - czytamy na stronie siostryadihd.pl

Ilona Krawczyńska: trudne dzieciństwo i ciężka praca na sukces

Ilona Krawczyńska jest finalistką 13. edycji "Tańca z Gwiazdami". W programie zaszła tak daleko nie tylko dzięki ogromnej sympatii widzów, ale przede wszystkim ciężkiej pracy, której nie boi się od najmłodszych lat. Pochodzące z małej miejscowości Trzemeszno Ilona i jej siostra, Milena, chciały spełniać swoje marzenia, w tym celu wyjechały na studia do Łodzi. Nie mogły liczyć na duże wsparcie finansowe swoich bliskich - ich ojciec porzucił rodzinę, a trud wychowania spadł na mamę oraz dziadka:

Jednak mało kto z Was wie, że mama wychowała nas sama i choć była najlepszą mamą na świecie, takiej której zazdrościli mi znajomi, to nie było kolorowo. Miałyśmy szczęśliwe dzieciństwo, według nas najszczęśliwsze, ale często na coś brakowało. Żeby przyjechać do Łodzi wzięłyśmy kredyty studenckie, żebyśmy miały co jeść nasz świętej pamięci Dziadek sprzedawał złom i przelewał nam każdą zdobytą złotówkę - pisały Krawczyńskie na swoim blogu.

Starsza o trzy lata Milena wspomina, jak jej siostra chodziła w rozpadających się butach, bo nie miała pieniędzy na nowe:

Ilona jak dziś pamięta zimowe powroty z uczelni do wynajętej klitki, w butach, które w pewnym momencie się rozkleiły i przemokły. Odpadła podeszwa. Szła i płakała, wiedziała, że nie ma szans na kupienie nowych. Że choć było ciężko, nigdy nie dałyśmy tego po sobie poznać - dodała Milena na blogu.

VIPHOTO/East News

Dziewczyny jednak nie poddawały się i ciężko pracowały na swój sukces. Pilnie się uczyły, by otrzymywać stypendium naukowe, ciężko pracowały w modelingu, a mieszkanie wynajmowały w kilka osób, by jak najwięcej zaoszczędzić. Czasami jednak i tak musiały stawać przed trudnymi wyborami:

Moja siostra przetarła trochę szlaki w świecie modelingowym i wciągnęła mnie w niego. Dla studentek dziennych trudno jest dorabiać w inny sposób. Jednym z najtrudniejszych momentów był ten, kiedy musieliśmy sprzedać swoje pierścionki z komunii, żeby mieć pieniądze na życie - mówiła Ilona w programie "Demakijaż".

Jakiś czas później Milena i Ilona postanowiły założyć firmę, która odniosła spory sukces. Otrzymały również pracę w stacji muzycznej 4fun.tv, choć tego akurat nie zakładały:

Dzięki ciężkiej pracy i determinacji. Dzięki ludziom, którzy w nas wierzyli i dzięki tym, którzy mówili nam „nie dacie rady”. Bolało, ale tymi słowami dawali nam kopa do działania. Przez pół życia słyszałyśmy od dalszych i bliższych nam osób „jesteście dziewczynami z wioski”, „nie stać Was na to”. Cudowną wisienką na torcie okazało się 4fun.tv . To oni nas odnaleźli. Nie marzyłyśmy o takiej pracy, nie wysyłałyśmy CV - czytamy na blogu sióstr ADiHD.

VIPHOTO/East News

Krawczyńskie nie cierpią oceniania ludzi przez pryzmat pieniędzy. Ubolewają, że takie rzeczy dzieją się wciąż w szkołach:

Kochani nasze początki były bardzo trudne, ledwo wiązałyśmy koniec z końcem. Zdajemy sobie sprawę z tego jak podli bywają ludzie, jednak to oni powinni się wstydzić za swoje zachowanie i wartości, którymi się kierują. Brzydzę się takimi ludźmi, którzy potrafią oceniać innych patrząc na ich stan portfela…. Nie zapomnę sytuacji ze szkoły, kiedy kłamałam, że zapomniałam kasy na komitet rodzicielki, a tak naprawdę mama nie miała… I ja jako dziecko się tego wstydziłam, stresowałam się na każdej godzinie wychowawczej czy Pani mi o tym przypomni. Ten stres spowodowany był oczywiście tym co pomyślą sobie koledzy i koleżanki z klasy. Jeżeli teraźniejsze czasy są jeszcze gorsze, to jestem przerażona! - dodała Milena Krawczyńska.

Wojciech Olkusnik/East News

Jak myślicie, czy Ilona Krawczyńska pokona Jacka Jelonka w finale "Tańca z Gwiazdami" i zdobędzie Kryształową Kulę? Strat show już 20:00 w Polsacie!

Zobacz także: "Taniec z Gwiazdami": Fani oburzeni decyzją Iwony Pavlović po tańcu sióstr ADiHD

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama