Szczęsny podjął nagłą decyzję. Wydał oświadczenie. Pisze o Marinie i dzieciach
Wojciech Szczęsny zasmucił fanów. Okazuje się, że podjął ważną decyzję i to koniec tego etapu w jego życiu. Piłkarz dodał obszerny wpis, a fani nie kryją emocji.
Wojciech Szczęsny nieoczekiwanie ogłosił zakończenie swojej kariery piłkarskiej. Kilkanaście dni temu rozstał się z ówczesną drużyną, jednak nic nie zwiastowało zakończenia jego kariery na dobre. Teraz w sieci zamieścił obszerny wpis, a jego słowa wzruszają do łez:
Czuję, że teraz nadszedł czas, aby poświęcić całą moją uwagę mojej rodzinie - mojej wspaniałej żonie Marinie i dwójce naszych pięknych dzieci Liamowi i Noelii.
Wojciech Szczęsny ogłosił zakończenie swojej kariery piłkarskiej
Wojciecha Szczęsnego zna niemalże cały świat. Z piłką związany jest od najmłodszych lat, jednak poza karierą fani śledzą jego profil w social mediach, aby dowiedzieć się czegoś więcej o jego życiu prywatnym. Dotychczas, Wojtek Szczęsny zamieszczał wiele kadrów z żoną Mariną oraz swoimi dziećmi. Ponad miesiąc temu po raz drugi został tatą, a na świecie pojawiła się wyczekana córeczka Noelia.
Chwile szczęścia przerwało rozstanie z Juventusem, jednak w rozmowie z Eleven Sports Wojciech Szczęsny wyznał, że wie w jakich barwach będzie grał i zupełnie nie zanosiło się na całkowite zakończenie kariery piłkarskiej. A jednak! W sieci, na oficjalnym profilu Wojciecha Szczęsnego pojawił się długi wpis, w którym opisał swoją piłkarską drogę, a na koniec podziękował wszystkim za wsparcie:
Wyjechałem z Warszawy, mojego rodzinnego miasta w czerwcu 2006 roku, aby dołączyć do Arsenalu z jednym marzeniem - żyć z piłki nożnej. Nie wiedziałam, że to będzie początek podróży życiowej. Nie wiedziałem, że będę grać w największych klubach świata i reprezentować swój kraj 84 razy.
Dalej kontynuował:
Nie wiedziałam, że nie tylko będę zarabiać na życie z gry, ale gra stanie się całym moim życiem. Nie tylko zrealizowałam swoje marzenia, ale dotarłam tam, gdzie moja wyobraźnia nawet nie odważyła się mnie zabrać. Grałem w grę na najwyższym poziomie z najlepszymi graczami w historii, nigdy nie czułem się gorszy. Nawiązałam przyjaźnie na całe życie, stworzyłam niezapomniane wspomnienia i poznałam ludzi, którzy wywarli niesamowity wpływ na moje życie. Wszystko co mam i wszystko czym jestem zawdzięczam pięknej grze w piłkę nożną...
Następnie Wojciech Szczęsny wspomniał o wielkim poświęceniu dla swojej pasji oraz o tym, że obecnie pragnie skupić się na rodzinie- żonie oraz dzieciach.
Ale dałem też grze wszystko, co miałem. Dałem tej grze 18 lat mojego życia, codziennie, bez wymówek. Dzisiaj, twardo, moje ciało wciąż czuje się gotowe na wyzwania, moje serce już tam nie ma. Czuję, że teraz nadszedł czas, aby poświęcić całą moją uwagę mojej rodzinie - mojej wspaniałej żonie Marinie i dwójce naszych pięknych dzieci Liamowi i Noelii .Dlatego zdecydowałem się odejść z profesjonalnej piłki nożnej.
Na koniec Wojciech Szczęsny podziękował swoimi kibicom:
Koniec podróży to czas refleksji i wdzięczności .Jest wiele osób, którym musiałbym podziękować w tym miejscu, ale postaram się o to osobiście z każdym z nich. Ale Wam - fanom zawdzięczam szczególne podziękowania za to, że byliście ze mną w tej podróży. Za wsparcie i krytykę, za miłość i nienawiść, za to, że jesteś najpiękniejszą i najbardziej romantyczną częścią piłki nożnej. Bez ciebie nic z tego nie miałoby sensu! Dziękuję! Teraz każda historia ma swój koniec, ale w życiu każde zakończenie jest nowym początkiem. Co przyniesie mi ta nowa droga tylko czas pokaże. Ale jeśli ostatnie 18 lat nauczyło mnie czegokolwiek, to tego, że nie ma rzeczy niemożliwych i uwierz mi, będę marzyć WIELKIEGO!
Fani w komentarzach aż zamarli. Wielu z nich nie kryją swojego smutku i żalu, jednak dziękują swojemu idolowi za wytrwałość i pięknie obronione bramki!
Wielkie dzięki Wojtek za wszystkie emocje!
Klasa! Piękna droga. Najważniejsze, by wiedzieć kiedy zejść ze sceny. Ty wiesz najlepiej.
Za szybko Wojtuś, będzie nam brakowało Twoich parad. Jesteś Legendą
Legendarny refleks, żelazne nerwy – Wojtek, byłeś kotem między słupkami! Powodzenia na nowej drodze!
Spodziewaliście się takiej decyzji ze strony Wojtka Szczęsnego?
Zobacz także: Marina nagrała, jak 6-letni Liam opiekuje się młodszą siostrą. Taki brat to skarb