Szczegóły wypadku prezydenta “To nie powinno się zdarzyć” Jest nagranie momentu pęknięcia opony w limuzynie
Coraz więcej wiadomo o wypadku
Coraz więcej wiadomo o wypadku prezydenta Andrzeja Dudy na autostradzie A4. W limuzynie, którą jechała głowa państwa pękła opona. Rozpędzone BMW wpadło w poślizg - na szczęście kierowcy Biura Ochrony Rządu udało się opanować auto i uniknął uderzenie w barierki, ale - jak to opisywał prezydent - zsunął się do rowu.
Oficer zdołał opanować to auto i nie uderzyliśmy ani w bariery ani w samochody, które jechały na pasie obok. Auto wpadło w poślizg i zsunęliśmy się do rowu. Na szczęście nikomu nic się nie stało - relacjonował prezydent Andrzej Duda dla Faktów TVN.
Całą sytuację widział i nagrał jadący z przeciwka pan Mirosław. Około godz. 16.00 jechał z Opola w kierunku Wrocławia. Zamontowana w jego aucie kamera zarejestrowała moment pęknięcia opony w prezydenckiej limuzynie. Na zdjęciach widać jak auto wpada w poślizg i zjeżdża na pobocze wywołując grad kamieni.
Jeden z samochodów zaczął wjeżdżać na swoje lewe pobocze i ustawił się bokiem do mnie. Myślałem, że przebije barierki, ale na szczęście ten kierowca był na tyle sprawny, że udało mu się zapanować nad pojazdem. Tuż przed barierami zjechał na swoją prawą stronę. W tej samej chwili na mnie sypnął się grad kamieni - mówił w TVN 24.
Na filmie :
- wybuch opony w limuzynie Prezydenckiej. pic.twitter.com/eUkUcNdDOP
— PikuśPL (@GandziaPL) March 4, 2016
Co było przyczyną pęknięcia opony?
To jest bezpieczny samochód, który był wielokrotnie sprawdzany. Był użytkowany przez kilka lat. To nie powinno się wydarzyć - mówił w programie “Piasekiem po oczach” na antenie TVN24 Mariusz Błaszczak, minister spraw wewnętrznych i administracji. Jak dodał, szef Biura Ochrony Rządu ma już "pewną hipotezę" dotyczącą wypadku, jest za wcześnie, by o tym mówić.
Specjaliści od bezpieczeństwa dziwią się, że w ogóle doszło do takiej sytuacji.
- Tego typu samochody opancerzone są wyposażone w specjalne koła. Ten samochód nie powinien był się tak zachować - mówił również w TVN24 generał Marian Janicki, były szef .
Prezydent w piątek w Karpaczu (woj. dolnośląskie) brał udział w Mistrzostwach Polski Parlamentarzystów i Samorządowców w Narciarstwie Alpejskim. Po południu autostradą A4 jechał do ośrodka prezydenckiego w Wiśle.
Według specjalistów, taki wypadek nie powinien się zdarzyć.
Prezydencka limuzyna BMW to duże i bezpieczne auto.
Prezydent Andrzej Duda.