Reklama

"Oficjalnie zaczynam wakacje. Mam zamiar nie robić nic przez dwa tygodnie, tylko cieszyć się swoimi dziećmi, wodą i słońcem" - tak Justyna Steczkowska ogłosiła fanom przerwę od koncertów. Nie zapomina jednak o swoim Instagramie, na którym relacjonuje urlop w słonecznej Chorwacji. Najnowsze zdjęcie diwy z synem oraz jego partnerką podbija sieć.

Reklama

Syn Justyny Steczkowskiej podnosi mamę i dziewczynę na wakacjach

Justyna Steczkowska jest w ciągłej trasie koncertowej. Gwiazda zawsze jednak znajdzie czas na wakacje - tym razem z rodziną i bliskimi wybrali się do Chorwacji. Diwa pochwaliła się już pierwszymi fotkami i, jak zawsze w jej przypadku, sensację wzbudziła jej zjawiskowa figura. 50-letnia Steczkowska odsłoniła bowiem w kostiumie kąpielowym płaski brzuch.

Kolejne zdjęcia na swoim Instagramie pokazał starszy syn wokalistki - Leon Myszkowski. Na serii fotek trzyma on słynną mamę i swoją partnerkę, Ksenię, na ramionach:

Niełatwo utrzymać jedną kobietę a co dopiero dwie ???? (oczywiście na własnych barkach) A ty jak spędzasz wakacje ? - zapytał Leon.

Instagram/@justynasteczkowska

Fotki Leona wywołały masę komentarzy i oczywiście pochwał - komplementowane są przede wszystkim jednak Ksenia oraz Justyna:

Obydwie to słodki ciężar zważywszy że jedna mama a druga to dziewczyna

O wow pięknie wspaniałe i mądre Kobiety ! Masz szczęście Leon !!

Jak siostry ????

Syn Justyny przy okazji zdradził, ile ważą obie panie:

Nie przesadzaj. Każdy facet na 1 bark lekko weźmie po 50 kg. A twoja kobieta i mama raczej nie ważą więcej - napisał jeden z internautów, na co Leon odpowiedział:

razem całe 100 kg wagi ????

Zobacz także: Justyna Steczkowska zdradza swoją receptę na idealną sylwetkę: "Proszę nie wierzyć, ze jakieś zabiegi pomogą"

Instagram/@justynasteczkowska

Leon Myszkowski zadbał ostatnio o formę - ostro trenował i trzymał się diety:

Trochę to treningów i diet kosztowało ale było warto ???????? Kabzon pozimowy zgubiony i otwieramy sezon letni

Dźwiganie mamy i dziewczyny nie jest więc dla niego problemem.

Zobacz także: Justyna Steczkowska o Dodzie: "Ma motor w sobie"

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama