Reklama

Reklama

Sylwia Juszczak i Mikołaj Krawczyk wkrótce zostaną rodzicami! A wcześniej będą świętować pierwszą rocznicę ślubu.
Kiedy Sylwia Juszczak (41) i jej mąż Mikołaj Krawczyk (37) pojawili się na premierze serialu kryminalnego Canal+ „Nielegalni”, nikt nie przypuszczał, że aktorka pod falbaniastą sukienką ukrywa ciążowy brzuszek. Dopiero trzy tygodnie później „Super Express” podał, że gwiazda jest w szóstym miesiącu ciąży! I choć Krawczykowie nie potwierdzili oficjalnie dobrej nowiny, to wszystko wskazuje na to, że ich rodzina się powiększy.

Zostaną rodzicami na początku przyszłego roku. To chyba najlepszy dowód na to, jak bardzo się kochają – mówi „Fleszowi” znajomy pary.

To będzie piąte dziecko Sylwii i Mikołaja, ale pierwsze wspólne. Aktorka ma już dwóch synów z pierwszego małżeństwa, z projektantem wnętrz Tomaszem Pągowskim: Nataniela i Vincenta. Krawczyk zaś jest ojcem bliźniaków, Roberta i Michała, które ma z Anetą Zając.

ONS.pl

Tuż przed świętami wypada pierwsza rocznica ślubu Sylwii i Mikołaja. Dziecko to najpiękniejszy prezent, jaki mogli sobie wymarzyć – dodaje osoba z ich otoczenia.

Jak będą świętować ten dzień?


Juszczak i Krawczyk - historia miłości

Choć Sylwia i Mikołaj są parą już od trzech lat, a małżeństwem od niemal roku, to nie wszyscy wierzyli, że ich uczucie przetrwa. Wcześniej nie mieli szczęścia w miłości. Juszczak była dwukrotnie zamężna: z Tomaszem Pągowskim i z Magnusem Arnesenem, Norwegiem, dla którego na kilka lat opuściła Polskę. Krawczyk – po tym, jak rozstał się z Anetą Zając i związał z ich wspólną znajomą z planu „Pierwszej miłości” Agnieszką Włodarczyk – też nie miał dobrej miłosnej passy. Kiedy więc wyszło na jaw, że Sylwia i Mikołaj są parą, wielu sądziło, że to kolejny romans, który nie zakończy się happy endem… Stało się jednak inaczej.

Czy to była miłość od pierwszego wejrzenia? Raczej nie, bo Sylwia i Mikołaj poznali się jeszcze w czasach studenckich – wtedy byli jedynie znajomymi z uczelnianego korytarza. Ponownie spotkali się dopiero w 2016 roku, na planie programu „Celebrity Salon”.

„Znamy się wiele lat, jeszcze ze Szkoły Filmowej w Łodzi. Kiedy spotkaliśmy się na zdjęciach w Polsat Café, ucieszyliśmy się, że znów będziemy razem pracować”, mówiła wtedy Juszczak w rozmowie z „Party”.

Wówczas żadne z nich nie spodziewało się, że ich przyjaźń przerodzi się w wielką miłość. Kilka miesięcy później Sylwia i Mikołaj, już oficjalnie jako para, rozpoczęli zdjęcia do serialu „Pensjonat nad rozlewiskiem”. Koledzy z planu przyznawali nawet, że patrzą na nich z nutką zazdrości.

„Oni długo na siebie czekali, ale się doczekali. To jest miłość. Sylwia i Mikołaj trzymają się za ręce non stop. Przyjemnie jest siedzieć obok i ogrzewać się w ich cieple”, zdradziła producentka Małgorzata Kalicińska, która od początku kibicowała ich miłości.


Juszczak i Krawczyk znają płeć dziecka

Za trzy miesiące Sylwia i Mikołaj staną przed nowym rodzicielskim wyzwaniem. Kiedy rok temu, tuż przed Wigilią, Krawczykowie brali ślub, starszy syn Sylwii Vincent powiedział ponoć: „Jestem szczęśliwy, bo będę miał dwóch braci więcej”. Podobno teraz chłopcy czekają na siostrzyczkę. Czy ich marzenie się spełni?

Sylwia i Mikołaj znają już płeć maleństwa, ale tą informacją podzielili się tylko z rodziną i zaufanymi przyjaciółmi, bo odkąd są razem, nie rozmawiają z dziennikarzami o swoim życiu prywatnym – mówi „Fleszowi” znajomy pary.

Zanim jednak rodzina Krawczyków się powiększy, parę czeka ważne święto: pierwsza rocznica ślubu. Jak będą ją obchodzić?

Sylwia wygląda świetnie i na razie tak się czuje. Jeśli to się nie zmieni, niewykluczone, że wspólnie z Mikołajem i chłopcami wyjadą odpocząć. Ale będzie to raczej kameralny pensjonat gdzieś w górach niż zagraniczne wczasy – dodaje nasz rozmówca.

ONS

Reklama

Czytaj także: Jak naprawdę wygląda małżeństwo Krawczyka i Juszczak? Mikołaj zdradził całą prawdę.

Reklama
Reklama
Reklama