Sylwia Bomba o nowej posiadłości: "To jest dom moich marzeń". Wspomniała też o zmarłym ojcu Antosi
Tylko u nas Sylwia Bomba wyznaje "Ten dom bardziej znalazł mnie, niż ja znalazłam jego". Zdradziła szczegóły przeprowadzki. Nawiązała też do swojego błogiego dzieciństwa.
Ostatnie miesiące nie były najłatwiejsze dla Sylwii Bomby. Śmierć ojca Antosi, rozstanie z nowym partnerem... to wszystko sprawiło, że gwiazda "Gogglebox" postanowiła odciąć się od przeszłości z nową energią wejść w nowy etap życia. Ten już niebawem rozpocznie w swoim wymarzonym domu, gdzie właśnie trwają ostatnie prace remontowe. Jak jej córka zareagowała na tak wielkie zmiany?
Sylwia Bomba o nowej posiadłości: "To jest dom moich marzeń"
Wielka przeprowadzka Sylwii Bomby i jej córeczki do nowej willi tuż tuż, nic więc dziwnego, że fani gwiazdy "Gogglebox" z napięciem śledzą jej kolejne relacje z prac wykończeniowych, inspirując się jej pomysłami. Ostatnio Sylwia Bomba pochwaliła się nietypowym dodatkiem w nowym domu, którym okazał się łazienkowy kaloryfer w formie lustra. Dowiedzieliśmy się też, jak zostały zaprojektowane kuchnia, sypialnia celebrytki, a także pokój jej córeczki.
Podczas najnowszej rozmowy z Party.pl Sylwia Bomba przyznała, że życiowe zawirowania i cudowne wspomnienia z dzieciństwa sprawiły, że postanowiła stworzyć ukochanej Antosi upragniony azyl w postaci wymarzonego domu. I choć początkowo planowała sama poprowadzić budowę wyśnionego lokum, to okazuje się, że oglądając jedną z posiadłości od razu się w niej zakochała.
- Ten dom bardziej znalazł mnie, niż ja znalazłam jego -przyznaje w rozmowie z reporterem Party.pl Sylwia Bomba.
Uczestniczka "Gogglebox. Przed telewizorem" zdradziła również, jaka była reakcja małej Antosi na deweloperski stan ich przyszłego wspólnego domu.
- Weszła i mówi "mamo, ten dom jest strasznie brzydki, tu nic nie ma" - wyznaje z rozbawieniem Sylwia Bomba w rozmowie z Party.pl. - Teraz jest już umówiona z koleżankami, że jak będzie miała nowy domek, to zaprosi je na nocowankę. Więc ona już wchodzi i mówi "WOW mamo, ale tu dużo, tu zrobione, uuu... jaka ładna podłoga, mamo podoba mi się" - dodaje.
Sylwia Bomba zdradziła również, jaki był najbardziej wzruszający moment podczas aranżacji nowego domu. Jedna rzecz sprawiła, że celebrytka nie mogła powstrzymać łez.
W rozmowie z reporterem Party.pl Sylwia Bomba wróciła też wspomnieniami do swojego błogiego dzieciństwa, a także nawiązała do zmarłego ojca swojej córeczki - Jacka Ochmana. Więcej dowiecie się oglądając nasze wideo.
Zobacz także: Sylwia Bomba pochwaliła się kuchnią w nowym domu: "Taka wypasiona spiżareczka"