Kilka dni temu w sieci pojawił się najnowszy teledysk Justyny Steczkowskiej. Klip do utworu "Sanktuarium", który pochodzi z płyty "XV", jest mroczny i dość prosty w przekazie, ukazuje życie osób zamkniętych na co dzień w tytułowym sanktuarium. Główną bohaterką jest oczywiście sama Justyna, która prezentuje się niczym femme fatale w długiej czerwonej sukni uwydatniającej jej kobiece kształty.

Reklama

Piosenkarka postanowiła wywołać także mały skandal dzięki kontrowersyjnej scenie z udziałem... księdza. Steczkowska w pewnym momencie, po spowiedzi, uwodzi kapłana i namiętnie go całuje. Ciekawe jak wielkie poruszenie wywoła ta scena w tak katolickim kraju jak Polska. Dodę wypowiedzi na temat autorów Biblii kosztowały 5 tysięcy złotych. Zobacz: "Jestem ofiarą religijnych oszołomów"

Reklama

Kontrowersyjny teledysk Justyny Steczkowskiej prezentujemy poniżej. Zawróćcie uwagę, że na końcu artystka reklamuje miód zlizując go z palców.

Reklama
Reklama
Reklama