Steczkowska nagrała płytę po japońsku
Justyna chce podbić zagraniczne rynki?
Niedawno pisaliśmy o fascynacji Łotyszów twórczością Justyny Steczkowskiej, która 4 maja zagrała koncert na deskach Opery Narodowej w Rydze. Jak można było łatwo przewidzieć, koncert poprzedzony gigantyczną promocją w łotyskich mediach, opłacił się! Zainteresowanie dziennikarzy Justyną z wschodniej części Europy wzrosło do tego stopnia, że gwiazda już wkrótce zagra kolejne koncerty, tym razem w Rosji. A sam majowy koncert piosenkarka w "Party" wspomina tak:
- To było moje pierwsze tak wielkie przedsięwzięcie za granicą. Wyprzedano wszystkie bilety, a ja jestem dumna i szczęśliwa, bo moje utwory poruszyły ryską publiczność.
Steczkowska szykuje duże przedsięwzięcia w Moskwie podczas których wykona swoje największe przeboje w nowych aranżacjach z płyty "XV". Jakby tego było mało, wszystko zaśpiewa w języku rosyjskim!
Co więcej, magazyn "Party" dowiedział się, że materiał z nowej płyty Justyny został nagrany aż w trzech językach. Angielski, francuski? Nic z tego. Justyna zawiesiło sobie poprzeczkę o wiele wyżej i nagrała piosenki z płyty "XV" po rosyjsku i japońsku. A to może oznaczać, że płyta ukaże się nie tylko w Kraju Kontrastów, ale także w Kraju Kwitnącej Wiśni. Nieźle!
Przypomnijmy jak łotewskie media mocno promowały koncert Justyny w Rydze: