Reklama

Lucasfilm zapowiada nową odsłonę uniwersum Gwiezdnych wojen, która ma otworzyć zupełnie nowy rozdział w historii galaktyki. Produkcja wzbudza ogromne emocje – w jednej z głównych ról zobaczymy Ryana Goslinga, aktora, którego obecność na ekranie zawsze budzi zainteresowanie. Szczegóły projektu ujawniono podczas spektakularnego wydarzenia Star Wars Celebration w Tokio. Choć na temat fabuły wiadomo niewiele, już teraz fani na całym świecie snują teorie i analizują każdą oficjalną informację.

Reklama

Nowa era Gwiezdnych wojen z Ryanem Goslingiem

Lucasfilm ogłosił nową produkcję z uniwersum Gwiezdnych wojen – „Star Wars: Starfighter”. Tytuł został ujawniony podczas Star Wars Celebration, które w tym roku odbyło się w Tokio, w Japonii. To wydarzenie było długo wyczekiwane przez fanów i przyniosło jedną z najbardziej elektryzujących zapowiedzi ostatnich lat. „Starfighter” ma być samodzielnym filmem, niezależnym od dotychczasowej sagi.

W główną postać filmu wcieli się Ryan Gosling – hollywoodzki aktor znany z takich produkcji jak „Drive”, „La La Land” czy „Blade Runner 2049”. Potwierdzono, że Gosling zagra Jedi, jednak nie ujawniono jeszcze szczegółów jego roli ani imienia bohatera. Fani spekulują, że może to być całkiem nowa postać, która zadebiutuje wraz z filmem otwierającym nową erę w galaktyce.

„Star Wars: Starfighter” nie będzie kontynuacją żadnej znanej linii fabularnej. Lucasfilm planuje stworzyć zupełnie nowy rozdział w historii uniwersum, co daje twórcom dużą swobodę w kreowaniu świata i postaci. Studio zapowiada, że będzie to pełnoprawne widowisko science fiction, w którym znajdą się zarówno intensywne sceny akcji, jak i nowe podejście do tematu Mocy oraz Jedi.

Data premiery i start zdjęć

Film trafi do kin 28 maja 2027 roku. Zdjęcia mają rozpocząć się jesienią 2025 roku, co oznacza, że produkcja już wkrótce wejdzie w fazę przygotowań. Reżyserią zajmie się Shawn Levy – twórca znany z takich produkcji jak „Free Guy” i „Stranger Things”. Za scenariusz odpowiadają Michael Lesslie i Jonathan Kasdan.

Po oficjalnym ogłoszeniu w sieci zawrzało. Fani podkreślają, że Ryan Gosling może wnieść nową jakość do uniwersum i świetnie odnajdzie się w roli Jedi. W komentarzach nie brakuje spekulacji na temat fabuły oraz tego, czy film zainicjuje nową serię. Jedno jest pewne – oczekiwania wobec „Starfightera” są ogromne.

Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama