Stalkerka Roberta Janowskiego i jego żony zatrzymana. Monika Janowska wyznała, że to nie koniec walki!
Monika Janowska w nowym wywiadzie mówi wprost, że czuje ogromną ulgę, ale wie, że to jeszcze nie koniec walki o sprawiedliwość...
Przez ponad 12 lat Monika i Robert Janowscy byli ofiarami stalkingu. W końcu kobieta, która nękała parę została aresztowana, ale okazuje się, że na ostateczne zakończenie tej historii trzeba będzie jeszcze poczekać. Monika Janowska w rozmowie z cozatydzien.tvn.pl zdradziła, od czego zależy finał tej historii...
Monika Janowska wyznała, że to nie koniec walki ze stalkerką!
Robert Janowski i jego żona długo czekali na ten wyjątkowy dzień, kiedy w końcu będą mogli odetchnąć z ulgą od kolejnych działań stalkerki. Para w mediach społecznościowych opublikowała wyjątkowy post i nie ukrywała swojej radości:
- Nawet nie wiem, co napisać i jak ująć w słowa to, że po 12 latach życia w strachu, możemy wreszcie odetchnąć, pójść na spacer bez lęku, uśmiechnąć się do siebie i wiosny... - pisał Robert Janowski na Instagramie.
Monika Janowska w rozmowie z cozatydzien.tvn.pl zdradziła, że po latach nękania ich stalkerka w końcu została zatrzymana, a na rozprawie dowiedzą się czy trzymiesięczny areszt zostanie przedłużony:
- Zostało wydane sądowe postanowienie o tymczasowym aresztowaniu i wykonane przez policję. Zatrzymanie na 3 miesiące. Ale jutro mamy rozprawę i okaże się, czy areszt będzie przedłużony - powiedziała Monika Janowska w rozmowie z cozatydzien.tvn.pl
Zobacz także: Karol Strasburger cieszy się z zatrzymania stalkerki Janowskich: "Jako przyjaciele byliśmy bezpośrednim odbiorcą..."
Zobacz także
Żona Roberta Janowskiego nie ukrywa, że czują ulgę, ale zdają sobie sprawę, że wiele zależy od tego czy ich stalkerka zostanie uznana za osobę zdrową czy niepoczytalną.
- Póki co czujemy ulgę. Ale to jeszcze nieostateczne zakończenie sprawy. Czekamy czy będzie odpowiadać jako osoba zdrowa, czy uznają ją za niepoczytalną. Od tego dużo zależy. Nasz spokój także
Zobacz także: Monika Janowska nękana. Od lat, drży o życie i publikuje wizerunek stalkerki: "Z nożem... "
Na koniec rozmowy dodała też, że najbardziej ją cieszy możliwość swobodnego wyjścia na spacer bez strachu:
- Trochę jak wypuszczona z klatki. Poszłam wczoraj na długi spacer - powiedziała wprost Monika Janowska w rozmowie z cozatydzien.tvn.pl.
Sądzicie, że kobieta zostanie skazana za stalking?
