Dawno nie było tak źle. Nowa płyta Britney Spears to klapa
Wyniki sprzedaży są przerażające
Britney Spears czasy świetności ma już za sobą. Co prawda gwiazda nadal nagrywa nowe przeboje, albumy, jest zapraszana na wielkie gale, ale o takich wynikach sprzedaży płyt jak na początku kariery może już tylko pomarzyć. Dowodem na to jest ostatni album "Britney Jean", który pomimo szerokiej zapowiedzi okazał się sprzedażową klapą.
Według oficjalnej listy sprzedaży, ósmą płytę Britney w dniu premiery w USA kupiło tylko 6 400 osób. Dla porównania - po nowy album Katy Perry sięgnęło ponad 4 razy więcej.
Na otwarcie łez Britney może pocieszyć się faktem, że w historii muzyki pop zapisała się na liście najlepiej sprzedających się płyt wszech czasów z albumem "...Baby One More Time". Kupiło go ponad 30 milionów ludzi. Jednocześnie jest to najlepszy wynik sprzedaży w karierze Księżniczki Popu.
Macie nową płytę Spears?
Zobacz: Britney Spears w nowym teledysku skopiowała Dodę!
Jednym z elementów promocyjnych będzie wywiad dla styczniowego amerykańskiego numeru "InStyle". Oto okładka:
Urodziny niespodzianka dla Britney Spears: