Reklama

Zespół Łzy został założony w 1996 roku w Pszowie. Styl muzyczny Łez oscyluje między pop-rockiem a rockiem. Grupa zyskała ogromną popularność dzięki emocjonalnym tekstom, melodyjnym utworom i charakterystycznemu wokalowi Anny Wyszkoni, która była związana z zespołem od początku aż do 2010 roku.

Reklama

Historia powstania zespołu Łzy

Zespół Łzy powstał z inicjatywy Adama Konkola, który jest nie tylko założycielem grupy, lecz także gitarzystą i autorem tekstów oraz Arkadiusza Dzierżawy (basisty). Z czasem do grupy dołączyli kolejni członkowie, w tym Anna Wyszkoni, która stała się główną wokalistką i twarzą zespołu. Zespół zaczął od występów w lokalnych klubach, ale ich przełomem była płyta "W związku z samotnością" wydana w 2001 roku. Album ten zawierał takie hity jak "Agnieszka" i "Narcyz", które przyniosły grupie ogólnopolską sławę.

Początkowy skład zespołu Łzy wyglądał następująco:

  • Anna Wyszkoni – wokal (1996–2010);
  • Adam Konkol – gitara, lider zespołu;
  • Arkadiusz Dzierżawa – gitara basowa;
  • Adrian Wieczorek – instrumenty klawiszowe;
  • Dawid Krzykała – perkusja;
  • Mariusz Nędza – gitara.

W 2010 roku Anna Wyszkoni opuściła zespół, aby skupić się na karierze solowej. Jej miejsce zajęła Sara Chmiel, która od tego czasu pełni rolę wokalistki.

Aktualny skład zespołu Łzy to:

  • Sara Chmiel-Gromala – wokal (od 2011);
  • Adam Konkol – gitara;
  • Arkadiusz Dzierżawa – gitara basowa;
  • Adrian Wieczorek – instrumenty klawiszowe;
  • Dawid Krzykała – perkusja.

Zespół Łzy wyróżniał się emocjonalnymi tekstami o miłości, stracie i codziennych problemach. Dzięki takim utworom jak "Agnieszka" czy "Gdybyś był", Łzy zdobyły rzesze fanów, a ich piosenki stały się nieśmiertelnymi przebojami polskiej muzyki rozrywkowej.

Na czym polega konflikt Adama Konkola z Anną Wyszkoni?

Konflikt między Anną Wyszkoni a Adamem Konkolem, liderem zespołu Łzy, dotyczył m.in. praw do utworu "Agnieszka", jednego z największych przebojów grupy. Piosenka ta stała się symbolem zespołu i znacząco przyczyniła się do jego popularności. Po odejściu Wyszkoni z zespołu w 2010 roku sytuacja między artystami stała się napięta. Początkowo relacje były neutralne, jednak z czasem pojawiły się kłótnie dotyczące praw do wykonywania utworów zespołu, zwłaszcza przeboju "Agnieszka". Do eskalacji konfliktu doszło w marcu 2019 roku, gdy Wyszkoni wystąpiła w programie "Szansa na sukces", gdzie uczestnicy wykonywali zarówno jej solowe utwory, jak i piosenki zespołu Łzy. Adam Konkol poczuł się urażony, że nie został zaproszony do programu, co pogłębiło istniejące już napięcia.

Najstarsze doniesienia medialne o konflikcie pochodzą z 2019 roku, kiedy to zaczęto publicznie komentować napięcia między artystami. Wcześniej spór nie był szeroko omawiany w mediach.

Ania Wyszkoni, serio? Jesteście z Maćkiem tak biedni? Jak macie tak ciężko z kasą to Wam pożyczymy albo damy, chociaż na chleb, pożyczymy na kolejną płytę, singla. Aniu! Z całym szacunkiem, ale ile można? No ile? (...) Czy ty sięgnęłaś już dna? Dna totalnego? Po prostu żenujące! Niektórzy g**no spod siebie by zjedli! Sorry za język, ale ile można wytrzymać! Nie napisałaś do »Agnieszki« ani jednej nuty, słowa i cały czas ślizgasz się na plecach zespołu i piosenek Adama Konkola.
- napisała żona Adama Konkola, Angelina Konkol.

Adam Konkol, będący autorem tekstów i muzyki wielu piosenek zespołu, w tym "Agnieszki", twierdził, że Wyszkoni nie ma prawa do wykonywania tych utworów na swoich solowych koncertach bez zgody zespołu. Z kolei Wyszkoni uważała, że jako wokalistka, która przyczyniła się do ich sukcesu, ma prawo śpiewać je w swoim repertuarze. Konflikt ten był publicznie komentowany w mediach, a relacje między artystami pozostawały napięte. W wywiadach obie strony wypowiadały się na temat sporu, przy czym Adam Konkol otwarcie zarzucał Wyszkoni naruszanie praw autorskich i nieuczciwe postępowanie. Wyszkoni z kolei unikała zaogniania sytuacji, skupiając się na promocji swojej solowej kariery.

Ania jako wokalistka nie napisała ani jednej nuty i ani jednego słowa do »Agnieszki« czy »Narcyza« (...) Gdy przez osiem lat za każdym razem słyszę w niektórych mediach słowa: nie chcemy zespołu Łzy, bo Ania występowała już tutaj z waszymi piosenkami, czuję się w pewien sposób okradany (...) Może gdyby zespół nie istniał, byłoby to ok, ale w tej chwili czuję się jak sparaliżowana osoba, którą na jego oczach złodziej regularnie okrada
- komentował sytuację Adam Konkol.

Obecny status konfliktu Adama Konkola z Anią Wyszkoni

Z biegiem lat sytuacja konfliktu między Adamem Konkolem i Anią Wyszkoni wydawać by się mogło, że nieco ucichła, ale temat od czasu do czasu powraca, zwłaszcza w kontekście wywiadów i wspomnień o dawnych latach świetności zespołu. Adam Konkol wielokrotnie podkreślał, że mimo różnic, ceni dorobek artystyczny, który stworzyli razem z Wyszkoni.

W kolejnych latach spór jednak nasilał się, zwłaszcza w kontekście publicznych wystąpień Wyszkoni. Sytuacja zaostrzyła się po sylwestrowym występie Anny Wyszkoni w Toruniu podczas "Sylwestrowej Mocy Przebojów". Piosenkarka zaśpiewała utwory ze swoich solowych albumów i te, które znane są publiczności, kiedy śpiewała w zespole Łzy. Nie spodobało się to założycielowi zespołu Łzy, który kolejny raz postanowił publicznie wyjawić, co sądzi o wykonywaniu piosenkarki według niego "nie swoich" piosenek. Kiedy tylko muzyk dowiedział się, że podczas imprezy sylwestrowej w Toruniu była wokalistka zespołu Łzy, wystąpi z piosenką "Agnieszka", nie mógł powstrzymać emocji i opublikował na Facebooku wymowny wpis:

Ponad 15 lat temu była wokalistka zespołu Łzy Anna W. opuściła zespół Łzy, deklarując z dumą: 'Nie po to rozpoczynam karierę solową, by grać twoje piosenki'. Dlatego z trudem przyjmuję fakt, że przy okazji tegorocznego występu sylwestrowego znów planuje wykonać piosenkę 'Agnieszka już dawno' – utwór, który ja napisałem i który od zawsze kojarzy się z zespołem Łzy
- napisał Konkol na swoim profilu.

Po sylwestrowym wystepie Ani Wyszkoni w Toruniu zrobiło się jeszcze bardziej nerwowo. Konkol kolejny raz zabrał głos i opublikował następny wpis, w którym groził Wyszkoni pozwem sądowym za wykonywanie utworu "Agnieszka".

W kwietniu czeka ją rozprawa sądowa, w której chcę pozbawić ją praw w ZAiKS-ie, dlatego, że jej się nie należą. Więc zaczyna mówić wszem wobec, że jest współtwórczynią. No i pytacie mnie, gdzie by była Ania bez moich piosenek, bez 'Agnieszki'. Nie ma, nie ma jej
- napisał po sylwestrowym występie Ani Wyszkoni Adam Konkol.

W sprawie wpisu Adama Konkola zabrała głos sama Ania Wyszkoni, a także jej manager. Piosenkarka stara się nie zaostrzać konfliktu i pytana o konflikt z Adamem Konkolem odpowiada bezpiecznie i dyplomatycznie.

No ale po co tu zabierać głos? Nie widzę celu. Raz się na ten temat wypowiedziałam i to wystarczy. Każdy ma prawo ten utwór wykonywać, to przede wszystkim, a resztę… nie, jakby nie ma sensu, mam ważniejsze sprawy na głowie
- wyjawiła Anna Wyszkoni w rozmowie z Pomponikiem.

Zarówno Wyszkoni jak i manager Maciej Durczak, podkreślają że jeżeli piosenkarka jest wpisana jako współautorka piosenki, to ma prawo ją wykonywać. Manager Wyszkoni w rozmowie z Faktem zauważył, że w ZAiKS-ie udokumentowane jest, że piosenki zespołu Łzy są autorstwa pięciu osób.

Powiem tylko tyle, że piosenki zespołu Łzy są autorstwa pięciu osób, co od lat jest udokumentowane w ZAiKS-ie. Każdy ma prawo wykonywać te piosenki, a w szczególności wokalistka, która je współtworzyła, współtworzyła ich renomę i renomę zespołu Łzy. Pani Anna Wyszkoni przez lata stała z boku sporów między członkami zespołu Łzy, ale nie zgadza się z odebraniem jej współautorstwa piosenek i zarzutami, jakie są jej stawiane stąd prawdopodobnie przykry atak Adama Konkola na jej osobę
- skomentowała manager Ani Wyszkoni.

W jednym z najnowszych nagrań zamieszczonym na TikToku Adam Konkol ocenił sylwestrowy występ byłej koleżanki z zespołu. Stwierdził, że występ mu się nie podobał, a Ania "zgubiła się w komercyjnym świecie" i nie ma pojęcia, jak powinna brzmieć piosenka "Agnieszka". Na koniec dodał, że jego muzycy wykonują tę piosenkę o wiele lepiej.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama