Smolasty zaskoczył Dodę podczas koncertu. Zrobił to na oczach wszystkich, fani oszaleli z zachwytu
Tego wokalistka zupełnie się nie spodziewała. Podczas sobotniego koncertu Smolasty przygotował dla niej wyjątkową niespodziankę.
W trakcie sobotniego koncertu Dody doszło do niespodziewanego zajścia. Smolasty pojawił się na scenie, jak się szybko okazało, z czymś specjalnie przygotowanym dla wokalistki. Nie kryła, że cała sytuacja bardzo ją poruszyła.
Smolasty zaskoczył Dodę podczas koncertu
Zdaje się, że od kiedy Doda i Smolasty wydali swój pierwszy wspólny utwór, stali się sobie naprawdę bliscy. Od tamtej pory piosenkarz pojawia się gościnnie na występach artystki, by wykonać z nią na żywo "Nim zajdzie słońce". Nie w sposób zaprzeczyć, że utwór okazał się wielkim hitem i już w pierwszej dobie po premierze bił rekordy popularności.
Do dziś zresztą, po upływie kilku miesięcy, cieszy się wielkim uznaniem, a publika zawsze niecierpliwie czeka akurat na wykonanie właśnie tej piosenki. W sobotę, 20 stycznia, w Łodzi odbył się kolejny koncert Rabczewskiej, na którym oczywiście pojawił się też Smolasty. Fani byli zachwyceni, ale początkowo nawet nie spodziewali się tego, co miało wydarzyć się za chwilę.
Zobacz także: Zobaczyli nowe zdjęcia Dody i Smolastego: "Chciałbym, żeby ktoś tak na mnie patrzył"
W pewnym momencie 28-latek chwycił za mikrofon i obwieścił, że ma dla Dody niespodziankę. Zapowiedział, że jest ona od jego wytwórni, a wtedy wokalistka zażartowała w swoim stylu:
W końcu diamenty!
Wtedy na scenie pojawił się mężczyzna, który podkreślił, jak wielki sukces osiągnęła piosenka "Nim zajdzie słońce".
Absolutna dominacja! Cztery tygodnie na szczycie listy ''OLiS'', pierwsze miejsce lista ''billboard''
Po wszystkim wręczył Dodzie pudełeczko, w którym prawdopodobnie znajdowała się statuetka. Fani wokalistki zaczęli piszczeć z ekscytacji, a i ona nie potrafiła ukryć, że niespodzianka zrobiła na niej ogromne wrażenie.