Józefowicz dementuje: „Nigdy nie krzyczałem na Nataszę”
Chce ocieplić swój wizerunek?
Normal
0
21
false
false
false
PL
X-NONE
X-NONE
MicrosoftInternetExplorer4
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{
mso-style-parent:"";
line-height:115%;
font-size:11.0pt;"Calibri","sans-serif";
mso-fareast-"Times New Roman";}
Jak sama Natasza Urbańska przyznaje, Janusz Józefowicz jest dla niej najlepszym nauczycielem i pierwszym recenzentem jej twórczości. Artystka często podkreśla swoje przywiązanie do męża, który według niej jest twardy i konsekwentny.
W mediach pojawiają się informacje o tym, że Natasza musi sobie poradzić z ostrą krytyką swojego męża, który oczekuje od niej, że na scenie będzie idealna.
Józefowicz najwyraźniej ma już dość plotek o swoim zachowaniu! Juror „Tańca z Gwiazdami” zaprzecza, że Urbańska przez niego cierpi.
- Jestem najbardziej życzliwą osobą dla Nataszy. Nie krzyczę na nią, nie krytykuje. Poza tym coraz lepiej prowadzi program. Natasza potrzebuje jeszcze trochę czasu. Ma w ekipie „TzG” bardzo życzliwe osoby, które jej pomagają. Ja się w to nie wtrącam i jej nie stresuje za kulisami. Nigdy nie krzyczałem na Nataszę, nigdy przeze mnie nie płakała. Nigdy nie było takiej sytuacji!- zapewnia w rozmowie z „Super Expressem” Józefowicz.
Czyżby Józefowicz chciał ocieplić swój wizerunek?